Na lewym boku znajdziemy złącze microUSB oraz zaślepkę karty pamięci, której wymiana możliwa jest "na gorąco" bez wyciągania baterii telefonu czy też jego restartu. Prawą stronę prawie w całości pozostawiono wolną i tylko w dolnym jej rogu znajduje się zaczep na smycz. Podobnie sprawa ma się z dolną częścią, a górę okupuje gniazdo JACK 3,5 mm oraz cienki wtyk ładowania, który jest standardem w budżetowych modelach Nokii. Na tyle telefonu znajdziemy tylko "oczko" aparatu oraz pojedynczy głośnik zewnętrzny.
Materiały, z których wykonana została Nokia C3 są akceptowalnej jakości. Przód telefonu pokrywa lśniący lakier, który niestety zbiera rysy, szczególnie na plastikowej szybce chroniącej wyświetlacz. Baterię telefonu zakrywa metalowa klapka, której użycie w tym wypadku zasługuje na pochwałę, bowiem sprawia wrażenie solidnej i dzięki temu ocena wykonania C3 idzie w górę. Na szczęście urządzenie nie trzeszczy i nie wydaje żadnych innych niepożądanych dźwięków.
Menu
Menu w Nokii C3 zostało oparte na interfejsie Series 40 6th Edition, tak więc znajdziemy w nim 12 ikon (3x4), tym razem, ze względu na ekran, ułożonych w pozycji horyzontalnej. Można także zmienić jego wygląd na np. listę czy też pojedyncze ikony. W zasadzie menu niewiele różni się od swoich starszych braci, znanych z modeli takich jak Nokia 3110cls czy też Nokia 6300, a więc osoby przyzwyczajone do produktów Nokii nie powinny mieć najmniejszego problemu z opanowaniem obsługi jej nowego urządzenia.
Na wzór modeli opartych na systemie operacyjnym Symbian S60v3, pulpit telefonu nie pełni już tylko roli dobrego podglądu na ustawioną tapetę. Możemy ustawić w nim skróty do poszczególnych aplikacji, ustawić widok kalendarza i zdarzeń przypadających na konkretny dzień czy też umieścić menedżer sieci bezprzewodowych, dzięki któremu mamy możliwość połączenia się z daną siecią WiFi bezpośrednio z pulpitu.
Do dyspozycji użytkownika pozostawiono kilka konfigurowalnych profili, w tym samolotowy. Nie zabrakło także prostego menedżera plików, kalendarza, w którym dostępnych jest wiele opcji powiadomień, stopera i tym podobnych.
"Społecznościomania" ogarnęła już chyba wszystkich, toteż w Nokii C3 znajdziemy wbudowany klient Facebooka i Twittera, które sprawują się bardzo dobrze i są względnie rozbudowane jak na komórkowe realia. Dostępna jest większość opcji znanych z normalnych, pecetowych wersji tychże portali, np. tworzenie zdjęcia przez aparat w programie i automatyczne wysyłanie go na serwer.
Telefon w zasadzie nie obsługuje wielozadaniowości, a jedyną aplikacją, którą możemy zminimalizować jest odtwarzacz muzyczny. Dzięki temu mamy możliwość słuchania muzyki i jednoczesnego przeglądania stron za pomocą Opery Mini, lecz na tym możliwości pracy wielozadaniowej się kończą. Niestety, jeżeli zechcemy odczytać SMS , który przyszedł do nas w trakcie grania w np. popularnego Snake'a, będziemy musieli całkowicie wyłączyć aplikację.
Oprogramowanie telefonu jest szybkie i nie sprawia żadnych problemów ze swoją wydajnością. Łatwość jego obsługi z pewnością można zaliczyć na plus, lecz zbytnia prostota i małe zaawansowanie interfejsu S40 odbije się mocno na jednej z funkcji, ale o tym później.