DAJ CYNK

Test telefonu Nokia C3

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

Dźwięk wydobywający się z pojedynczego głośnika znajdującego się z tyłu urządzenia nie poraża jakością, ale ogólnie rzecz biorąc - nie jest źle. Mogłoby być tylko ciut głośniej. Na szczęście "na pokładzie" Nokii C3 nie zabrakło gniazda JACK 3,5 mm, co sprawia, że możemy podłączyć do niej praktycznie wszystkie słuchawki. O ile jakość dźwięku odtwarzanego przez zestaw słuchawkowy dołączony do zestawu jest po prostu słaba, o tyle po podłączeniu własnych słuchawek (w moim przypadku Creative EP-630) sprawa ma się zupełnie inaczej. Jakość muzyki nie może równać się co prawda z Nokią 5800 XpressMusic, ale jak na średni segment jest dobrze. Przyczepić się można co do zbytniej płaskości dźwięku, lecz odpowiednie ustawienia equalizera powinny temu zaradzić.

Nokia C3 została także wyposażona w odbiornik radia FM z funkcją RDS, a rolę anteny pełnią słuchawki podłączone do telefonu. Jakość odtwarzania muzyki czy też audycji z radia jest, jak na radio oczywiście, zadowalająca. Nie ma problemów z bezpodstawnym zrywaniem sygnału czy też ze zniekształceniami dźwięku.

Internet & WiFi

Rolę podstawowej przeglądarki stron internetowych w Nokii C3 pełni zainstalowana fabrycznie Opera Mini w wydaniu 4. Powinno to szczególnie ucieszyć osoby, które posiadają małe pakiety na transmisję danych. Urządzenie obsługuje tylko sieć 2G ze wsparciem dla technologii EDGE, więc o szaleństwach transferowych nie ma mowy. Na szczęście odpowiedni kompresja stron przez Operę Mini robi swoje i dzięki temu strony wczytują się znacznie szybciej, aniżeliby ładowałyby się na tradycyjnej przeglądarce. W programie dostępne są takie opcje, jak przeglądanie Internetu na pełnym ekranie czy też dodawanie ulubionych zakładek na stronę główną.



Zapewne dla wielu osób bodźcem do kupienia nowego modelu Nokii, oprócz klawiatury QWERTY, była obsługa sieci WiFi. Niestety, jest to także największa jego bolączka, z jaką przyjdzie się zmierzyć potencjalnym nabywcom. Ze względu na swoją prostą budowę, interfejs S40 skutecznie ogranicza możliwości modułu WiFi umieszczonego w telefonie. Cały problem polega na tym, że w wielu przypadkach urządzenie łączy się z siecią, można przeglądać strony internetowe bez najmniejszego zająknięcia, ale... odbiornik WiFi nie współpracuje z aplikacjami innymi niż przeglądarka internetowa. Innymi słowy: nie da rady skorzystać z Facebooka, Twittera czy sklepu OVI z poziomu telefonu przez WiFi. Po otwarciu tychże aplikacji telefon bardzo długo się łączy, aż w końcu wyskakuje nam komunikat: "Nie można połączyć". Myślałem, że to wina zbytniego zabezpieczenia mojego routera, toteż zmieniłem klucz z WPA2+ na WEP, a później w ogóle zrezygnowałem z hasła, jednak na nic się to zdało. Mój przypadek nie jest odosobniony - w Internecie na forach można znaleźć wiele niepochlebnych postów napisanych przez różnych użytkowników na temat działania modułu WiFi w tym telefonie. O dziwo, problem nie występował przy podłączeniu do publicznego hostopotu znajdującego się w centrum miasta. Z pewnością da się go rozwiązać poprzez wprowadzenie odpowiednich poprawek do oprogramowania, jednak niewiadomo, czy Nokia zechce takową łatkę wydać.





Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News