DAJ CYNK

Test telefonu Nokia N79

Mateusz Pakulski (Q!)

Testy sprzętu

Nokia od jakiegoś już czasu wprowadza na rynek modele telefonów, które różnią się od siebie jedynie rodzajem obudowy oraz kilkoma drobnymi szczegółami. Taka polityka fińskiego producenta ma wielu przeciwników, jednak w niektórych przypadkach może się okazać, że istnieją również plusy takiego rozwiązania. Patrząc na model N79 trudno nie odnieść wrażenia, że wszystko to widzieliśmy już w jednym z poprzednich telefonów tego producenta, N85. Czy to źle czy dobrze? Zapraszam do przeczytania recenzji Nokii N79.

Nokia od jakiegoś już czasu wprowadza na rynek modele telefonów, które różnią się od siebie jedynie rodzajem obudowy oraz kilkoma drobnymi szczegółami. Taka polityka fińskiego producenta ma wielu przeciwników, jednak w niektórych przypadkach może się okazać, że istnieją również plusy takiego rozwiązania. Patrząc na model N79 trudno nie odnieść wrażenia, że wszystko to widzieliśmy już w jednym z poprzednich telefonów tego producenta, N85. Czy to źle czy dobrze? Zapraszam do przeczytania recenzji Nokii N79.



Zestaw

W pudełku, oprócz samego telefonu i baterii, znajdziemy ładowarkę, kabelek do transmisji danych, dwuczęściowy zestaw słuchawkowy, instrukcję obsługi oraz płytę z oprogramowaniem. Standardowo dostarczana jest również karta pamięci microSD o pojemności 4 GB. Miłym dodatkiem jest zestaw dwóch wymiennych paneli tylnych. Jak na telefon multimedialny przystało zestaw jest kompletny i pozwala cieszyć się możliwościami telefonu już od chwili wyciągnięcia go z pudełka.

Budowa i wygląd

Nokia N79 to telefon jednobryłowy o wymiarach 110 x 49 x 15 mm i wadze 97 gramów. Przedni panel telefonu został wykonany z szarego plastiku, który budzi mieszane uczucia wśród osób mających z nim styczność po raz pierwszy. Wokół przednich krawędzi obudowy biegnie metalizowany pasek w kolorze srebrnym. Na górze przedniego panelu znajduje się głośnik, obiektyw kamery przeznaczonej do wideorozmów oraz czujnik światła. Poniżej umieszczony został ekran, pod którym znajdują się klawisze służące do obsługi telefonu. Największym z nich jest czterokierunkowy manipulator z centralnym przyciskiem. Obok niego umieszczone zostały, tradycyjnie, klawisze czerwonej oraz zielonej słuchawki, dwa klawisze funkcyjne, przycisk wejścia do menu, kasowania oraz dostępu do podręcznego menu multimedialnego.



Dolna część przedniego panelu to klawiatura alfanumeryczna. Prawy bok telefonu to miejsce, w którym znalazły się dwa głośniczki, klawisz regulacji głośności oraz spust migawki aparatu. Na dolnej krawędzi umieszczono otwór mikrofonu oraz miejsce, w które możemy zaczepić smyczkę. Na lewym boku odnajdziemy gniazdo ładowania oraz zaślepkę, pod którą schowane zostało gniazdo karty pamięci oraz wejście na karty microSD. Górny bok zajmuje klawisz wyłączenia, blokady klawiatury oraz gniazdo słuchawek pełniące również rolę wyjścia TV. Cały tył natomiast zajmuje klapka baterii wewnątrz której umieszczono obiektyw aparatu fotograficznego wraz z zasłonką ochronną.

Ergonomia

Pierwszy kontakt z telefonem jest bardzo pozytywny. Mimo iż N79 nie należy do najmniejszych telefonów, to nie przeszkadza to w pewnym i wygodnym trzymaniu go w ręce. Od razu uwagę zwraca fakt, że jest on nadspodziewanie lekki. Drugą niespodzianką jest grubość samej słuchawki, która wynosi zaledwie 15 mm. To niewiele jak na tak multimedialny telefon. Jednak pierwsze dotknięcie telefonu jest rozczarowujące. Plastiki, z których został on wykonany, nie są najwyższej jakości. Również ich spasowanie nie jest idealne - przy mocniejszym nacisku wyraźnie czuć uginającą się obudowę, która dodatkowo ma tendencję do wydawania z siebie niewielkiego, ale wyraźnego skrzypienia.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News