Po smartfonowej rewolucji, która miała miejsce w związku z prezentacją ubiegłorocznych flagowców Samsunga, w tym roku koreański koncern postawił na ewolucję. Nowe smartfony z serii Galaxy S9 są pozornie niemal identyczne jak modele sprzed roku. Jednak tu "diabeł tkwi w szczegółach". W nasze ręce, jeszcze w Barcelonie podczas targów MWC 2018, wpadł Samsung Galaxy S9+ i przy pomocy tej recenzji postaramy się odpowiedzieć na pytanie - Czy samsungowa ewolucja poszła w dobrą stronę?
Po smartfonowej rewolucji, która miała miejsce w związku z prezentacją ubiegłorocznych flagowców Samsunga, w tym roku koreański koncern postawił na ewolucję. Nowe smartfony z serii Galaxy S9 są pozornie niemal identyczne jak modele sprzed roku. Jednak tu "diabeł tkwi w szczegółach". W nasze ręce, jeszcze w Barcelonie podczas targów MWC 2018, wpadł Samsung Galaxy S9+ i przy pomocy tej recenzji postaramy się odpowiedzieć na pytanie - Czy samsungowa ewolucja poszła w dobrą stronę?
Główny aparat 12 Mpix (piksele 1,4 μ), obiektyw 77° ze zmienną przysłoną f/1.5 i f/2.4, Dual Pixel PDAF, optyczna stabilizacja obrazu, diodowa lampa, filmy 2160p@60fps, 1080p@240fps, 720p@960fps; dodatkowy aparat 12 Mpix (piksele 1,0 μ), obiektyw 45° z przysłoną f/2.4, autofocus,
Przedni aparat 8 Mpix (piksele 1,22 μ), obiektyw 80° z przysłoną f/1.7, filmy 1440p@30fps, autofocus,
Niewymienny akumulator litowo-jonowy o pojemności 3500 mAh, QuickCharge 2.0, bezprzewodowe ładowanie,
Android 8.0 Oreo z nakładką Samsung Experience 9.0 (test na oprogramowaniu R16NW.G965FXXU1ARB3).
Zestaw testowy zawierał smartfon w kolorze czarnym, a także dodatkowe akcesoria: ładowarka Adaptive Fast Charging 9V/1,76A 5V/2A z odłączanym przewodem USB, dwie przejściówki (z USB-C na USB-A i USB-C na microUSB), słuchawki dokanałowe AKG z mikrofonem oraz kluczyk do wysuwania tacki na karty (2 x nanoSIM lub nanoSIM + microSD).
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na
Google News