DAJ CYNK

Test telefonu SonyEricsson W900i

Łukasz Białek

Testy sprzętu

Zastosowana konstrukcja sprawia, że telefon można w ciągu sekundy przekształcić w aparat fotograficzny, odtwarzacz mp3 bądź telefon. Czemu tak jest? Otóż dzięki umieszczeniu z boku obudowy klawiszy – spustu aparatu, włącznika aplikacji Walkman. Trzeba tutaj pochwalić producenta, w zastosowanym rozwiązaniu widać, że komfort użytkownika został wzięty pod uwagę.



Z jednej strony obudowy znajduje się klawisz Walkman, klawisz Hold (znany z odtwarzaczy kasetowych ,CD i mp3) oraz kieszeń na karty Memory Stick DUO. Z drugiej strony jest port podczerwieni, spust aparatu cyfrowego oraz klawisz sterujący zoomem. Warto także zwrócić uwagę na klawisz nawigacyjny, którego kształt i oznaczenia wskazują na to, iż użytkownik ma do czynienia nie tylko ze zwykłym telefonem. SonyEricsson podobne rozwiązanie zastosował w następcy modelu W800i - W810i. Premiera i zapowiedź tego modelu odbyła się niedawno na pokazie podczas Consumer Electronics Show w Las Vegas.

Wzrok przyciągają także wizjery kamery – z tyłu oraz z przodu. Umieszczenie kamery z przodu wskazuje na obsługę wideorozmów w sieci UMTS.

Wyświetlacz – zastosowano sprawdzony w poprzednich modelach wyświetlacz mogący pokazać 262-tysiące kolorów. W tym modelu ma rozdzielczość 240 x 320 pikseli. Nasycenie kolorów i paleta barw są bardzo dobre. Wielkość i rozdzielczość wyświetlacza sprawiają, że z telefonu korzysta się przyjemnością. Zdjęcia i gry wyglądają efektownie i realnie. Z poziomu menu jest dostępna opcja ustawiająca jasność wyświetlacza.



Klawiatura – klawisze znajdują nie przedniej oraz tylniej obudowie. Opisany już klawisz nawigacyjny obsługuje się bez problemu, posiada wyczuwalny moment działania, podobnie każdy z przycisków na przedniej obudowie. Klawisze numeryczne oraz klawisz włączający / wyłączający telefon zlokalizowano na tylniej obudowie. Ta część klawiszy ma bardzo krótki skok, po pewnym czasie można się jednak do tego przyzwyczaić. Jeżeli chodzi o podświetlenie klawiatury to górna część wypada lepiej niż dolna, producent mógł postarać się o wyraźniejsze światło.

Przyciski położone na bokach obudowy obsługuje się wygodnie. Trzeba tutaj wspomnieć o tym, że telefon jest dobrze wyważony. Po rozłożeniu obudowy można spokojnie korzystać z klawiatury używając jednej ręki.

Menu – nie odbiega ono od tego do, czego przyzwyczaił użytkowników Sony Ericsson. Menu główne zbudowane jest na zasadzie tabelki o wymiarach 3 ikonki na 4. Po wejściu do konkretnej opcji użytkownik porusza się na zasadzie listy wyboru. Oczywiście tapety, wygaszacze oraz tematy można zmieniać dowolnie w zależności od humoru.



Telefon rzadko, bo rzadko, ale jednak ma momenty spowalniania, zdarza się tak np.: gdy szybko używa się jakieś kombinacji klawiszy przy poruszaniu się po menu. Natomiast podczas korzystania z gier i transmisji wideo nie zanotowano opóźnień. Być może jest to zasługa akceleracji 3D, w którą to wyposażony jest testowany telefon.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News