DAJ CYNK

Test telefonu Wiko View Prime

Monika Malinowska (Ta_Monika)

Testy sprzętu

Zdjęcia i wideo



Na wstępie zaznaczę, że nie jestem nałogowym fotografem komórkowym. Fakt - aparat w telefonie przydaje się niejednokrotnie aby uchwycić moment jednak uważam, iż fajne zdjęcia wymagają innego sprzętu niż telefon (a już na pewno nie dowolny telefon). Niemniej nie można ukryć, że aparat w Wiko przedstawiany jest jako jeden z głównych atutów. Czy słusznie? W mojej opinii nie do końca. Mamy w nim średniej klasy aparat główny, który nie poradził sobie z wiosennym (styczniowym) bocznym światłem. Cóż, tego się zupełnie nie spodziewałam.



Gdyby światło padało wprost w obiektyw - mogłabym zrozumieć, ale taki efekt przy bocznym świetle mnie nie przekonał. Z resztą sami zobaczcie. W nocy (i ogólnie przy sztucznym, słabym oświetleniu) proces łapania ostrości był żmudny, co prowadziło do konieczności próbowania kilka razy zanim udało się złapać w miarę dobry rezultat. Szybkiego zdjęcia wieczorem to aparatem głównym nie zrobimy. Niemniej mając na uwadze klasę całego telefonu nie jest aż tak źle, jak mogłoby być. Taka trója z plusem. Program obsługujący aparat Wiko jest przyjazny, minimalistyczny, umożliwia zapisywanie HDRów, także automatycznie. Mamy do wyboru m.in. tryb portretowy z wygładzeniem i lekką poprawą facjaty, Super Pixel wydobywający szczegóły, jednak dodatkowo spowalniający zapis na tyle, że jeszcze trudniej jest uchwycić ostry kadr, tryb zdjęć panoramicznych oraz tryb nocny.

Przedni dwuobiektywowy aparat do selfie radzi sobie nieźle. Udaje się nawet całkiem ładnie rozmyć tło (nadal mając na uwadze, że nie trzymamy w ręku flagowca), przy dobrym oświetleniu uda się zrobić sobie zdjęcie, które będzie można bez wstydu umieścić w społecznościowych mediach. Tu niestety mam złą wiadomość - w przypływie niezadowolenia z własnego wyglądu tak ochoczo usuwałam moje selfies, że nie zostało ani jedno na dowód :( Postaram się następnym razem obniżyć standardy, o ile chęci oglądania mojej facjaty w ogóle się pojawią. Także czekam na komentarze.



Wiko nagrywa całkiem przyjemne dla oka wideo (o ile zapewnimy mu sprzyjające ku temu warunki, patrz wyżej), posiada stabilizację obrazu. Jeżeli światło będzie dobre to i filmik się uda, ale z efektów mogą nie być zadowoleni zapaleni filmowcy, a raczej osoby potrzebujące doraźnego zapisu chwili. Z pewnością nie jest to aparat dla osób potrzebujących nagrywać szybko poruszające się obiekty.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News