DAJ CYNK

Test telefonu - Xiaomi Mi A2

Damian Szerszeń (damianoo)

Testy sprzętu

Multimedia



Przynależność Xiaomi Mi A2 do serii Android One oznacza również wykorzystanie domyślnych aplikacji Google'a w zakresie multimediów. Do słuchania muzyki służy aplikacja Muzyka Play, która zapewnia tylko podstawowe funkcje muzyczne. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku obrazów i zdjęć, za obsługę których odpowiada aplikacja Zdjęcia, umożliwiająca grupowanie plików w albumy, tworzenie animacji i kolaży oraz synchronizację między różnymi urządzeniami. Nie ma natomiast aplikacji obsługującej wideo, zatem dla osób oglądających filmy zapisane w pamięci telefonu najlepszym rozwiązaniem będzie pobranie dedykowanej aplikacji ze Sklepu Play.



Jak już wspominałem na początku, przez brak złącza Jack 3,5 mm oraz dołączonych do zestawu słuchawek odniosłem wrażenie, że kwestie związane z muzyką Xiaomi w przypadku modelu Mi A2 potraktowało po macoszemu. Okres testów tylko utwierdził mnie w takim przekonaniu. Wszystko wskazuje, że nie jest to smartfon dla audiofilów. Głośnik zewnętrzny, pomimo stosunkowo wysokiej głośności maksymalnej, cechuje się słabą jakością. Dźwięk jest płytki, niskie tony zupełnie niesłyszalne. Ponadto, mniej więcej od 70% maksymalnej głośności wyraźnie słyszalne są nieprzyjemne szumy z głośnika.

Jeśli chodzi o wrażenia podczas korzystania ze słuchawek, to w zasadzie więcej zależy od jakości plików i samych słuchawek, niż od smartfonu. Z poziomu ustawień dostępna jest co prawda funkcja ulepszania dźwięku, jednak aktywowanie jej możliwe jest tylko w przypadku podłączenia słuchawek przez dołączony do zestawu adapter. Korzystając ze słuchawek Bluetooth, funkcja ta jest niestety niedostępna. Nie ma zatem żadnej możliwości dostosowania dźwięku, choćby przez najprostszy equalizer.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News