DAJ CYNK

Test telefonu Xiaomi Mi Mix 2s

orson_dzi (Arkadiusz Dziermański)

Testy sprzętu

Wyświetlacz



W ostatnim czasie używałem kilku smartfonów, które uchodzą za "bezramkowe". Uwierzcie mi, że po kilku dniach z Mi Mixem 2s nigdy już nie nazwiecie innego smartfonu bezramkowym. Nie ma na polskim rynku żadnego modelu, który mógłby się z nim równać pod tym względem. Oczywiście tutaj ramka też jest, ma ok 3 mm przy górnej krawędzi, niewiele ponad milimetr przy bocznych i kawałek wolnego miejsca na dole, ale i tak powoduje to bardzo dobre wrażenia wizualne. Dodatkowo dzięki zastosowaniu bardzo cienkich ramek możliwe było zastosowanie stosunkowo niedużej obudowy. Przez to Mi Mix 2s przy używanym przeze mnie w tym samym czasie Galaxy A6+ wyglądał jak kruszynka. A różnica w przekątnej ekranu to zaledwie 0,01 cala.

Na jakość ekranu nie można narzekać. Obraz jest jasny, kolory ładnie nasycone, a widoczność praktycznie w każdych warunkach jest bardzo dobra. W Ustawieniach dodatkowo mamy możliwość regulacji temperatury barwowej, wiec w razie potrzeby kolory można ocieplić lub ochłodzić. Mamy również możliwość uruchomienia trybu zwiększonego kontrastu (domyślnie ustawiony jest tryb automatyczny) oraz tryb czytania.



Wyświetlacz można wybudzić za pomocą przycisku na boku obudowy, stosując "dwuklik" oraz za pomocą czytnika linii papilarnych, nawet jeśli nie przypiszemy do niego odcisku palca. To bardzo wygodne rozwiązanie. Dodatkowo ekran może się automatycznie podświetlać po wzięciu smartfonu do ręki.

"Jak tego używać? Toż to patelnia!" i podobne komentarze to norma przy smartfonach z większym ekranem. Tutaj mamy prawie 6 cali, więc jest to "prawie tablet, który nie mieści się do kieszeni i trzeba go nosić w plecaku". Dla wszystkich, którzy nie wyobrażają sobie życia z dużym ekranem jest dostępna opcja obsługi smartfonu jedną ręką. Powierzchnię użytkową ekranu można ten sposób zmniejszyć do 3,5, 4 lub 4,5 cala.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News