DAJ CYNK

Trust GXT 258 Fyru - mikrofon, który pozwoli poczuć się jak pro

Henryk Tur (HTur)

Testy sprzętu

Brzmienie i jakość dźwięku

Trust GXT 258 Fyru pozwala nagrywać swobodnie na odległość nawet do kilku metrów od źródła dźwięku. "Swobodnie", czyli wyłapywane są wszelkie odgłosy. Testowałem to na wszystkich ustawieniach - czyli kardioidalnym, stereo, dwukierunkowym i wielokierunkowym. Oczywiście im dalej źródło głosu czy odgłosów od mikrofonu - tym ciszej je słychać. Mile zaskoczył mnie fakt, że jakość dźwięku jest taka sama niezależnie od strony - wielokierunkowy jest naprawdę wielokierunkowy, bez gorszych i lepszy stron do nagrań. To właśnie sugeruje zastosowania profesjonalne - na przykład do rejestracji rozmów w studio, gdy przy stoliku siedzi kilka osób. Sprawdzi się to również podczas wideokonferencji.

Jeśli chodzi o najlepszą odległość do rejestracji głosu, będzie to 50-100 cm. Wykonane przeze mnie testy pokazały, że w tym zakresie głos nagrywany jest najlepiej, a zarazem osoba mówiąca nie musi nawet myśleć o odwracaniu się w kierunki mikrofonu - po prostu stoi on nieco dalej i wyłapuje każde słowo. Równocześnie nie słychać zbyt dużo szumów tła. Barwa rejestrowanego głosu jest ciepła i naturalna. Nie ma tu efektu sztuczności, który często występuje w tanich mikrofonach - głos wydaje się czasem nagrywany jak we wnętrzu pudła. Tutaj wszystko jest jak najbardziej w porządku.

Pomieszczenie, w którym rejestrujesz dźwięki, również nie wymaga żadnej adaptacji akustycznej - dlatego GTX 258 nagra wszystko, łącznie z odgłosami w tle. Na to nic się nie poradzi - tu wychodzi brak zaimplementowanych technologii oraz aplikacji do kontroli ustawień - dlatego należy po prostu zadbać o to, aby podczas sesji nagraniowych było cicho. Nic innego zrobić się nie da.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne