DAJ CYNK

Xiaomi Mi 10T Lite 5G: tani i dobry, a do tego z 5G

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu

xiaomi mi 10t lite 5g test recenzja opinie jak działa w polskich sieciach plus t-mobile play orange

Ekran

Xiaomi Mi 10T Lite 5G może nieco zaskakiwać, bo producent zastosował w nim ekran IPS, a jednym ze znaków rozpoznawczych Xiaomi (i submarek) jest coraz częstsze zastosowanie wyświetlaczy AMOLED. W tym modelu już go zabrakło, za to otrzymujemy możliwość wyboru odświeżania z częstotliwością 120 Hz. Przełącznik w menu pozwala wybrać między tą wartością a standardowym 60 Hz, przy czym niektóre aplikacje mogą samoczynnie dobierać odświeżanie. W specyfikacji jest nawet mowa o funkcji AdaptiveSync, która ma ustawiać wartości pośrednie 30 Hz, 48 Hz, 50 Hz i 90 Hz w zależności od potrzeby.

Czy wyższe odświeżanie jest zauważalne? Jak najbardziej. Czy jest potrzebne? Pomijając zastosowanie w kompatybilnych grach, moim zdaniem to mało przydatne rozwiązanie, które ma znaczenie głównie marketingowe. Oczywiście – to rzecz gustu, niektórzy przecież uwielbiają sycić wzrok cudownymi animacjami menu. Trzeba jednak pamiętać, że skraca to czas pracy urządzenia.

xiaomi mi 10t lite 5g test recenzja opinie jak działa w polskich sieciach plus t-mobile play orange

Bardziej odczuwalna jest dość przeciętna szczegółowość obrazu. Przy dużej przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości Full HD+ 2400 x 1080 otrzymujemy standardowe wręcz 395 ppi, do którego trudno się przyczepić, ale subiektywnie brakuje odrobiny większej ostrości, co może być też efektem sposobu renderowania interfejsu przez system i tu 120 Hz nie pomaga.  

W ustawieniach ekranu można ustawić dwa tryby wyświetlania barw: nasycony i standardowy, a do tego tryb automatyczny. Dodatkowo można też dostroić obraz, i zmienić temperaturę barw, albo wybierając gotowe tryby, albo robiąc to ręcznie. 

Subiektywnie rzecz biorąc, obraz jest bardzo dobry, a strata wynikająca z tego, że „to nie AMOLED” nie jest szczególnie odczuwalna, chociaż da się zauważyć. Widać to czasami na ciemnych ekranach niektórych aplikacji, gdzie pojawia się niezbyt zachęcająca szarawa „mgiełka”, zwłaszcza po obróceniu ekranu lekko pod kątem. Jednak w wielu miejscach jest to sprytnie maskowane przez system, np. odpowiednio dobrane szarości interfejsu w trybie ciemnym.

xiaomi mi 10t lite 5g test recenzja opinie jak działa w polskich sieciach plus t-mobile play orange

Tryb ciemny można nie tylko sobie aktywować na stałe lub w wybranych porach, ale także włączyć lub wyłączyć we wskazanych aplikacjach. Czasami się to przydaje, bo niekiedy w aplikacjach pobranych ze sklepu Play niektóre elementy mogą nie być widoczne, np. przyciski menu.

Komfort korzystania z ekranu zwiększają dodatkowe rozwiązania: tryb czytania, który nie tylko ociepla kolory, ale pozwala też na włączenie trybu „papier”, dodającego do tła teksturę papieru, co ma zmniejszać zmęczenie oczu. Producent chwali się przy tym certyfikatem TÜV Rheinland zapewniającym prawidłowe działanie filtra światła niebieskiego. 

xiaomi mi 10t lite 5g test recenzja opinie jak działa w polskich sieciach plus t-mobile play orange

Jasność po ręcznym ustawieniu poziomu jest relatywnie niewysoka – około 450 cd/m2, co jednak jest wartością wystarczającą w pochmurne dni. Gdy jest bardzo jasno, z pomocą przychodzi nie tylko automatyczne podbicie jasności, ale też tryb słoneczny, który zwiększa luminnancję nawet wtedy, gdy tryb automatyczny jest wyłączony. Maksymalna zmierzona przeze mnie jasność po podbiciu to około 550 cd/m2, czyli przyzwoita, ale bez rewelacji. Był to jednak pomiar przy sztucznym świetle LED, a praktyka pokazuje, że w takiej sytuacji najlepszy jest pomiar w pełnym ostrym słońcu. O to jednak trudno w listopadzie.  

W Xiaomi Mi 10T Lite zabrakło funkcji Always on Display, czyli jedyną wizualną formą powiadomień jest niewielka, biała dioda nad ekranem, którą łatwo przeoczyć. Można wręcz uznać, że jej nie ma.  

xiaomi mi 10t lite 5g test recenzja opinie jak działa w polskich sieciach plus t-mobile play orange

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News