DAJ CYNK

Xiaomi Pad 5 – świetny tablet w rozsądnej cenie (recenzja)

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu

Ekran

Xiaomi Pad 5 wyposażony jest w 11-calowy ekran o rozdzielczości 2560 × 1600 pikseli, co przekłada się na 274 ppi zagęszczenia. Niestety, nie jest to panel OLED. Producent postawił na matrycę IPS, co dla niektórych może być wadą. Zapewniam jednak, że tablet nie ma czego się wstydzić. Kolory są bogate, nasycone, a obraz po prostu robi wrażenie. Czytanie komiksów czy oglądanie filmów na ekranie tabletu to ogromna przyjemność. Tym bardziej z odświeżaniem 120 Hz. Cieszy mnie fakt, że producenci smartfonów i tabletów w ostatnich latach postawili właśnie na większą płynność obrazu. To jeden z tych elementów, który wymagał poprawy w urządzeniach mobilnych.


Nie będę jednak opierał się tylko na własnym oku. Ekran tabletu przetestowałem za pomocą kolorymetru zarówno na ustawieniach standardowych, jak i żywych. Na tych pierwszych tablet ma zdecydowanie gorsze pokrycie palet barw, dobijając do 91% przy sRGB i zaledwie 63-65% w Adobe RGB i DCI-P3, ale za to średni błąd delta to 1,24, gdzie najgorzej (5,02) wypada bardzo ciemna zieleń. Z kolei po przełączeniu się na kolory żywe mamy lepsze pokrycie wszystkich trzech gamutów (134,5% sRGB, 84,4% Adobe RGB oraz 92,2% DCI-P3), ale dużo większy, średni błąd delta, która dochodzi do 3,04, gdzie znowu najgorzej wypada ciemna zieleń (aż 8,23). Jeśli chodzi o jasność, to według naszych pomiarów wyszło około 440 cd/m2. To dużo mniej od deklarowanych przed producenta 500 cd/m2, ale do tego prawdopodobnie potrzebny jest materiał w HDR. Przy kolorach standardowych temperatura bieli to 6423K, więc jest blisko neutralnego wzorca 6500K. Gorzej wygląda to przy kolorach żywych, gdzie ekran dobija do 7252K, przez co wpada w dużo chłodniejsze tony. 

Xiaomi Pad 5 - opinie test recenzja

Chociaż ekran Xiaomi Pad 5 z całą pewnością nie jest idealny, to jednocześnie jest mocną stroną urządzenia. Pewnie wiele osób preferowałby matrycę OLED, ale IPS cały czas potrafi pokazać pazur. Odwzorowanie kolorów stoi na dobrym poziomie, jasność maksymalna jest wystarczająca, a kontrast statyczny przebija 1200:1. Nie mogę pominąć też kwestii DolbyVision oraz HDR10, dzięki którym oglądanie filmów jest jeszcze przyjemniejsze.

Audio

Xiaomi Pad 5 wyposażony jest w cztery głośniki z obsługą Dolby Atmos. Każdy z nich ma rozmiar aż 16 × 20 mm. Głośniki są symetryczne rozłożone po obu stronach urządzeniach, dzięki czemu – w trakcie oglądania filmów – dźwięk po równi dociera do naszych uszu. Już samo to zasługuje na uznanie. Jednak prawdziwą moc głośniki pokazują po włączeniu muzyki. Powiem szczerze – byłem pozytywnie zaskoczony tym, jak brzmi Xiaomi Pad 5. Co ważne, Dolby Atmos jest włączone domyślnie i nie ma sensu go wyłączać. Dzięki temu dźwięk jest po prostu lepiej zbilansowany. Chociaż to tylko tablet, to audio nie jest płaskie. Słychać zarówno basy, jak i tony średnie. Oczywiście nie ma sensu porównywać Xiaomi Pad 5 do wolnostojących głośników, ale uwierzcie mi, że pod względem audio urządzenie naprawdę zaskakuje i to bardzo pozytywnie. Do oglądania filmów czy nawet słuchania muzyki, o ile nie jesteście maniakalnymi audiofilami, sprawdzi się całkiem nieźle.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)