DAJ CYNK

2014 będzie rokiem internetu rzeczy

Artykuł sponsorowany

Wydarzenia

Stara prawda osób z pokolenia digital natives mówi, że coś, czego nie ma w Internecie - nie istnieje. Nie istnieją więc nasze samochody, domy i urządzenia. Ale już niebawem zaczną istnieć. W 2020 roku na świecie będzie 50 mld urządzeń połączonych z siecią - już nie tylko smartfony i tablety, ale także samochody, lodówki i termostaty - wszystko co potencjalnie może uzyskać korzyść z połączenia.

Stara prawda osób z pokolenia digital natives mówi, że coś, czego nie ma w Internecie - nie istnieje. Nie istnieją więc nasze samochody, domy i urządzenia. Ale już niebawem zaczną istnieć. W 2020 roku na świecie będzie 50 mld urządzeń połączonych z siecią - już nie tylko smartfony i tablety, ale także samochody, lodówki i termostaty - wszystko co potencjalnie może uzyskać korzyść z połączenia.

By połączyć ze sobą miliard miejsc potrzebne było 100 lat. Poprzez sieć komórkową 5 miliardów osób zostało połączonych w ćwierć wieku. Pora na połączenie przedmiotów. Już w 2014 roku całkowita liczba subskrypcji mobilnych przekroczy liczbę osób żyjących na Ziemi, a ruch mobilny wzrośnie dwunastokrotnie pomiędzy rokiem 2012 a 2018. Rozmawiać ze sobą bez udziału ludzi będą urządzenia RTV, AGD, samochody czy domy i miejsca. Ericsson przewiduje, że masowa instalacja sensorów w otoczeniu będzie jednym z 10 najważniejszych trendów konsumenckich w 2014 roku.

Komunikacja machine-to-machine stanie się istotnym elementem naszego życia, zarówno w sferze prywatnej, jak i w biznesie. W Ericssonie wizję świata, w którym wszyscy i wszystko jest połączone określamy mianem Networked Society. Wierzyliśmy, że podłączanie urządzeń do sieci i rozwój komunikacji m2m nastąpią znacznie szybciej, osobiście prezentowałam koncept inteligentnej lodówki już w 2000 roku w programie Wojciecha Manna i Krzysztofa Materny. Dopiero jednak rewolucja mobilności, szerokopasmowy internet mobilnym oraz uproszczenie interface'ów urządzeń, stworzyły przestrzeń dla prawdziwego przełomu - powiedziała Katarzyna Pąk, dyrektor działu komunikacji marketingowej w firmie Ericsson w Polsce.



Networked Society

Networked Society to obraz społeczeństwa, w którym ludzie, urządzenia, przedmioty i miejsca mogą się ze sobą porozumiewać. To jeden ze scenariuszy tzw. Internet of Things (Internetu Rzeczy). Kevin Ashton - współzałożyciel Auto-ID Center i autor terminu Internet of Things - tak opisywał swoją ideę w 1999 roku: Gdybyśmy posiadali komputery, które wiedzą wszystko to, co my na temat rzeczy, zdolne gromadzić i wykorzystywać dane bez udziału ludzi - bylibyśmy w stanie śledzić i mierzyć niemal wszystko, redukując straty w najróżniejszych procesach i obniżając koszty. Wiedzielibyśmy gdy rzeczy potrzebują wymiany, naprawy lub wycofania ze sprzedaży.



W 2020 roku będzie ponad 3 mld subskrybentów, którzy będą posiadali od 5 do 10 urządzeń połączonych z siecią. Ich sprzęty nie tylko będą się ze sobą komunikować, ale również z responsywnym otoczeniem, które będzie reagowało na komunikaty wysyłane z naszych urządzeń. Urządzenia konsumenckie to oczywiście tylko niewielki procent wszystkich sprzętów, które będą połączone z siecią w 2020 roku. Za niespełna 7 lat na świecie będzie ponad 1,5 mld pojazdów (nie licząc pociągów, tramwajów, etc.), 3 mld różnego rodzaju mierników oraz 100 mld procesorów, zdolnych do przetwarzania informacji i komunikowania. Rewolucja dzieje się na naszych oczach. Już w tym roku GDDKiA rozpocznie wdrażanie inteligentnego systemu sterowania ruchem w Polsce. Krajowy System Zarządzania Ruchem (KSZR) wart 700 mln zł, ma monitorować autostrady, drogi ekspresowe i krajowe, tak by informacje o natężeniu ruchu były dostępne dla kierowców.

Wszystko, co uzyska korzyść z połączenia, zostanie połączone

Tempo rozwoju technologii już nigdy nie będzie tak wolne, jak obecnie - mimo że już teraz szybkość zmian zdumiewa. Jeszcze na początku XXI wieku dostęp do internetu w Polsce był luksusem. Kilkadziesiąt lat temu internet w ogóle nie istniał. Na obecnym etapie rozwoju sieci, umieszczanie fizycznych objektów online jest łatwiejsze niż kiedykolwiek, a możliwości jakie przynosi konsumentom i społeczeństwu łączenie przedmiotów i miejsc z siecią są nieograniczone. Łatwo wyobrazić sobie cały szereg urządzeń i przedmiotów, które będą się ze sobą komunikować, umożliwiając zdalne sterowanie zarówno przez inne maszyny, jak i przez ludzi. Trudniej wyobrazić sobie urządzenia, które nie zyskałyby na połączeniu z siecią.

Weźmy na przykład okno. Window of Opportunity (Okno pełne możliwości) to projekt badawczy, w ramach którego firma Ericsson testuje koncepcję podłączania do sieci szyb w celu zapewnienia lepszego zasięgu sieci we wnętrzach oraz udostępnienia usług takich jak zautomatyzowane sterowanie roletami i innymi rozwiązaniami zaciemniającymi. O ile inteligentne okno wciąż jeszcze wydaje się być melodią przyszłości, o tyle inteligentne sieci energetyczne już są obecne na rynku. Firma E.ON - jedna z największych prywatnych firm energetycznych instaluje 600 tys. smart liczników, które w czasie rzeczywistym przesyłać będą dane z m.in. Sztokholmu, Malmö i Örebro do centrali IT firmy E.ON. Ułatwi to nie tylko obsługę klienta, ale również pozwoli konsumentom na efektywniejsze zarządzanie zużyciem energii.

Odległa wizja, czy świat tuż za progiem?

Jako, że usługi mobilne dynamicznie wchodzą pod strzechy (choć wciąż ledwie 1/3 Polaków posiada smartfony), konsumenci oczekują, że również ich fizyczne otoczenie stanie się interaktywne. Około 60% właścicieli smartfonów na świecie wierzy, że sensory w otoczeniu będą powszechnie wykorzystywane przed końcem 2016 roku. Ludzie oczekują, że będą one zainstalowane niemal wszędzie - w transporcie publicznym, samochodach, domach, pracy.

Do pełnej realizacji wizji Networked Society niezbędny jest dynamiczny rozwój LTE oraz ewolucja HSPA i Wi-Fi. Nawet technologia GSM będzie miała do odegrania istotną rolę na niezurbanizowanych obszarach. Powstanie sięć kolejnej generacji - 5G. Początek jej implementacji przewidywany jest około roku 2020. 5G nie zastąpi istniejących technologii, a raczej zintegruje i ulepszy obowiązujące rozwiązania, uzupełniając je o nowe technologie np. ultraniezawodne sieci dla urządzeń medycznych.

Prowadzone są już badania niezbędne do ustandaryzowania 5G. Niedawno utworzony projekt Unii Europejskiej o nazwie METIS (ang. Mobile and Wireless Communications Enablers for the 2020 Information Society) ma na celu zjednanie różnych wizji istniejących w branży i stworzenie podstawej koncepcji 5G. Partnerami projektu są m.in. firmy tj. Ericsson, Deutsche Telekom, czy BMW, ale również ośrodki akademickie - Uniwersytet w Aalborg i Politechnika Poznańska.

Artykuł sponsorowany

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News