DAJ CYNK

Rosja w desperacji. Banki prześcigają się w robieniu głupot

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Aplikacje

Rosja w desperacji. Banki prześcigają się w robieniu głupot

Rosyjskie banki, niezrażone sankcjami, uparcie próbują wepchnąć swoje aplikacje do sklepu Apple App Store. Momentami robi się wręcz komicznie.

Pamiętacie jeszcze cwany pomysł Sbierbanku, polegający na ukryciu aplikacji transakcyjnej pod płaszczykiem niezależnego produktu firmy trzeciej? I wypalił, i nie wypalił zarazem. Apple w ciągu niespełna tygodnia pasożyta wykrył i wyciął, ale kto zdążył z pobraniem, ten ma, czego chciał. 

Najwyraźniej dla Rosjan taka gra w kotka i myszkę stała się rutynową metodą na obchodzenie ograniczeń w App Store, bo w ślad za Sbierem podążają kolejne instytucje. Mało tego, niektóre z nich idą nawet o krok dalej, apki wypluwając niemal hurtowo. Od razu z założeniem, że szybko mogą zniknąć. Jest też przypadek iście brawurowy, ale po kolei.

W kotka i myszkę po rusku

Rękoma firm-słupów, prócz Sbierbanku, swoje aplikacje wydały m.in. też banki VTB oraz Alfa. Z czego pierwszy z nich okazuje się naprawdę uparty. Balance Online, jak wstępnie nazwano narzędzie, przetrwał bowiem raptem trzy dni. Zastąpił go Prime Balance, którego to, rzecz jasna, również już w zasobach sklepu nie uświadczycie. Teraz pojawiają się pogłoski o następnej próbie.

Na powierzchni utrzymuje się jedynie Money Came, alternatywna apka Alfa-Banku, ale prawdopodobnie tylko dlatego, że została wydana 23 sierpnia. Znając życie, lada moment moderatorzy zrobią z nią porządek.

Dość szalone rozwiązanie zastosował Sowkombank, który udostępnił klientom swój profil korporacyjny, by certyfikaty wystawiać ręcznie. Dokładnie tak, jak się to robi na iPhone'ach oraz iPadach w przypadku instalacji autorskich aplikacji służbowych. Oczywiście ów profil po paru dniach zablokowano.

Ku uciesze rosyjskiej branży finansowej, swoje trzy kopiejki dorzucił też jeden z lokalnych gigantów aukcyjnych - Avito. Spółka zaczęła oferować odpłatną instalację zakazanych klientów bankowych poprzez jailbreak, o czym, jak możemy przeczytać w lokalnych mediach, wspomniały w swych newsletterach chociażby Novikombank oraz RNKB.

Rozwiązanie docelowe – bot

Być może jednak, obok dziesiątek prób z kategorii na rympał, Rosjanie mają też lepszy pomysł. Jak donosi serwis 4PDA, bank VTB pracuje nad botem transakcyjnym, który mógłby być dostępny w popularnych komunikatorach, z Telegramem na czele.

Oczywiście tu sprawa reakcji Apple pozostaje otwarta, bo, jak doskonale wiadomo, firma ta lubi ingerować nie tylko w same apki, ale także ich zawartość zdalną. Niewykluczone też, że dla spokoju takie rozwiązanie odrzucą już włodarze Telegrama. Zwłaszcza, że dyrektor generalny i założyciel s-ki, Paweł Durow, delikatnie mówiąc, z Kremlem nie zawsze ma po drodze.

Tak czy inaczej, wątek bota to na razie jedynie domysły. Co jest zaś bezdyskusyjne, to fakt, że rosyjskim bankom bardzo zależny na obecności na iPhone'ach i stają na uszach, by tam powrócić.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock