Po nieudanym zamachu na Donalda Trumpa kurs kryptowaluty bitcoin wystrzelił w górę. Rynek krypto liczy na kadencję Trumpa, a ta staje się bardziej realna po ostatnich wydarzeniach.
W poniedziałek Bitcoin osiągnął dwutygodniowe maksimum po próbie zamachu na Donalda Trumpa, kandydata na prezydenta USA. Donald Trump przedstawia się jako zwolennik kryptowalut, który nie chce blokować rozwoju innowacyjnych produktów finansowych oraz liczy na uczynienie USA światowym centrum kryptowalut. Co warto jednak dodać, republikański kandydat na prezydenta nie przedstawił jeszcze szczegółów swojej polityki dotyczącej kryptowalut.
Zdaniem analityków rynkowych, nieudany zamach na Donalda Trumpa istotnie zwiększył jego szanse na wygraną w wyborach prezydenckich. Giełdy kryptowalut odpowiedziały na sytuację wielkimi wzrostami, z Bitcoinem na czele, którego kurs wyniósł w poniedziałek 62 508 dolarów (wzrost o 8,6%), osiągając dwutygodniowe maksimum na poziomie 62 698 dolarów, co daje wzrost o 47% od początku roku. Ether również zyskuje na wartości, rosnąc o 6,8% do 3 322 dolarów.
Trump ma przemawiać 27 lipca na konferencji Bitcoin 2024 w Nashville w stanie Tennessee 27 lipca. Będzie to dobra okazja do przedstawienia przez Trumpa swojej wizji rozwoju rynku kryptowalut i złożenia obietnic wyborczych. Wybory prezydenckie USA planowane są na wtorek 5 listopada.
Zobacz: Trump założył TikToka i już ma 3 mln obserwujących
Zobacz: Musk ma dużo do stracenia. Może aktywnie wspierać jednego kandydata
Źródło zdjęć: Jonah Elkowitz / Shutterstock.com
Źródło tekstu: Reuters, oprac. wł
