DAJ CYNK

Pracownicy CDPR zakładają własne studio. Nadciąga Święty Graal RPG

Przemysław Banasiak

Gry

Pracownicy CDPR zakładają własne studio. Nadciąga Święty Graal RPG

Byli pracownicy CD Projekt RED założyli własne studio. Rebel Wolves pracuje już nad mroczną grą fantasy z autorskim, rozbudowanym uniwersum. Ma ona odtwarzać wrażenia znane z papierowych sesji RPG.

CD Projekt RED to polski producent gier, który odpowiadał za takie tytuły jak znany na całym świecie Wiedźmin 3: Dziki Gon czy Cyberpunk 2077. Chociaż opinie co do drugiego z wymienionych są mocno podzielone, to nie można odmówić im rozmachu i popularności. Część pracowników CDPR zdecydowała się jednak opuścić studio.

Rebel Wolves pracuje już nad swoim pierwszym tytułem

Jak donosi redakcja Games Industry, Konrad Tomaszkiewicz ogłosił, iż zakłada własne studio Rebel Wolves. Mowa o byłym pracowniku CD Projekt, który spędził w firmie 17 lat i pełnił między innymi funkcję game directora przy Wiedźminie 3 oraz szefa produkcji i drugiego game directora przy Cyberpunku 2077.

Chociaż Tomaszkiewicz i jego współpracownicy są dumni ze swoich dotychczasowych osiągnięć, to nadal mają apetyt na więcej. Chcą eksperymentować, przesuwać granice, odkrywać nowe sposoby opowiadania historii w świecie gier wideo i mieć pełną swobodę pracy. Rebel Wolves pracuje już nad swoim pierwszym tytułem, który ma być "Świętym Graalem komputerowych RPG".

Nowe studio ma ambitne plany - produkcja o nieznanym tytule ma być mroczną grą fantasy. Rebel Wolves chce odtworzyć uczucie znane z papierowych sesji RPG, gdzie obcuje się z fizycznymi kostkami, mapami, figurkami. Gdzie opcje gracza wydają się nieograniczone, a świat reaguje na wszystkie wybory i podjęte decyzje. Uniwersum ma być zupełnie nowym, stworzonym od podstaw tworem.

Aktualnie Rebel Wolves zatrudnia nieco ponad 12 pracowników, wszyscy to doświadczeni weterani, którzy pracowali przy serii Wiedźmin i grach takich jak Cyberpunk 2077, Wojna Krwi: Wiedźmińskie opowieści czy Shadow Warrior 2. Studio ma pozostać małe, nie skrępowane przez tabelki w Excelu, tak by wszyscy twórcy mieli pełną swobodę. Jednak w ciągu kilku lat liczba pracowników ma wzrosnąć do ponad 80 osób.

Na koniec warto pochwalić Konrada Tomaszkiewicza za podejście do NFT, które na nieszczęście graczy jest coraz popularniejsze w dużych i małych produkcjach. Rebel Wolves nie będzie miało ich w swoich grach.

Zobacz: Valve jest gotowe do premiery z ponad 520 różnymi grami
Zobacz: CD Projekt RED wraca do porzuconej gry? Czekają nas darmowe dodatki

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Rebel Wolves

Źródło tekstu: GameIndsutry, oprac. włąsne