DAJ CYNK

Nowe wieści w sprawie finałowego sezonu hitu Netflixa

Anna Kopeć

Telewizja i VoD

Prace nad finałowym sezonem "Stranger Things" trwają w najlepsze. Niestety, nie wszystkie informacje, które do nas napływają są pozytywne. Jedna z aktorek, która była obecna od drugiego sezonu, postanowiła odejść. 

Piąta odsłona wielkiego hitu platformy zadebiutuje na Netflixie dopiero w 2025 roku. Producenci jednak umiejętnie podsycają ciekawość i nie pozwalają zapomnieć o produkcji. I jak to w życiu bywa, po dobrych wiadmościach, w których widzimy jak ekipa serialowa prężnie pracuje i ma się świetnie, następują te nieco bardziej zaskakujące, które być może zasmucą niektórych fanów. 

Okazuje się, że nie zobaczymy w piątym sezonie Stranger Things, bohaterki, która towarzyszyła widzom od drugiego sezonu. Postać przez nią grana pojawiła się w 11 odcinkach. Catherine Curtin, bo o niej mowa, którą mieliśmy okazję widzieć w roli matki Dustina, zdradziła w podcaście Monday Morning Critic, że jej bohaterka nie pojawi się w finale. Podkreśliła także, że była to jej świadoma decyzja, bowiem chciała poświęcić się innej filmowej roli w Saturday Night. Przy okazji jednak, ujawniła kolejne ciekawostki z planu.

Nie biorę udziały w piątym sezonie Stranger Things, ale miałam kontakt z kilkoma osobami i to co mi powiedziano, brzmi niesamowicie. Oni tam naprawdę harują i jest to genialne. Myślę, że nie zawiodą.

- powiedziała Catherine Curtin. 

Najnowszy sezon serialu, który będzie już ostatnim, zobaczymy najprawdopodobniej w 2025 roku. Oficjalna data premiery nie została jeszcze ogłoszona. 

 

Zobacz: Twórcy Stranger Things z nowym serialem. Widzowie spadną z krzeseł

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Netflix

Źródło tekstu: Netflix