DAJ CYNK

Rewolucja na słynnym korcie. Oni nie ocenią już Igi Świątek

Bartek Grzankowski (Grzanka)

Wydarzenia

Wimbledon Iga Świątek AI

Rozwój nowych technologii od dawna miał iść z likwidowaniem niektórych stanowisk pracy, które będzie można zastąpić maszynami lub komputerem. Ale chyba większość z nas nie spodziewała się, że zmiana ta dotknie tak szybko… sędziów liniowych tenisa ziemnego.

Wimbledon – ta nazwa od lat kojarzy nam się pewnie od razu z jednym z najważniejszych turniejów tenisowych. Zaliczany do turniejów Wielkiego Szlema jest rozgrywany od 1877 roku, co czyni go najstarszy turniej tenisowy na świecie. Teraz, to historii tego wydarzenia przejdą jednak sędziowie liniowi. Po 147 latach zastąpi ich… sztuczna inteligencja.

Spóźniona rewolucja?

Organizatorzy turnieju ogłosili, że AI będzie wykorzystywana do wskazywania "outów" i "błędów" na mistrzostwach od 2025 roku – wskazuje ABC News. Decyzję poprzedziła faza testów przeprowadzona w 2024 roku. Całość opiera się na technologii śledzenia piłek i możliwości podglądu trafienia w ramach powtórki. 

Uważamy, że technologia jest wystarczająco solidna i nadszedł właściwy czas, aby podjąć ten ważny krok w poszukiwaniu maksymalnej dokładności w naszym sędziowaniu

- powiedziała Sally Bolton, dyrektor generalna All England Club, cytowana przez ABC News. 

Co ważne, system ten nie jest wcale nowością – podobne rozwiązania były już wykorzystywane na wielu innych imprezach od wielu lat. Jednak dla Wimbledonu to koniec pewnej epoki. Znikną bowiem charakterystyczni sędziowie liniowi zawsze ubrani w eleganckie stroje. Teraz zielone korty, na których w tym roku mierzyła się też oczywiście Iga Świątek, przejdą sporą rewolucję. Choć w porównaniu do innych kortów można wręcz trochę zapytać czy lekko opóźnioną. Tradycja jest ważna, ale czasem może blokować innowacje ulepszające znane nam wydarzenia.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, 4kclips, OSCAR GONZALEZ FUENTES

Źródło tekstu: ABC News