Projekt dotyczący kształtu unijnego mObywatela przewiduje możliwość określenia płci na siedem różnych sposobów.
Projekt dotyczący kształtu Europejskich Portfeli Tożsamości Cyfrowej przewiduje możliwość określenia płci na siedem różnych sposobów.
W ostatnich dniach odbyły się konsultacje publiczne dot. rozporządzeń wykonawczych Komisji Europejskiej, które dotyczą Europejskich Portfeli Tożsamości Cyfrowej (EUDI). To nic innego, jak aplikacja, pełniąca funkcje podobne do naszego polskiego mObywatela. W konsultacjach wzięli udział także przedstawiciele Ordo luris. Jeden z omawianych projektów dotyczył danych identyfikujących użytkownika. Ten temat wzbudził najwięcej emocji.
W jednej z tabeli załącznika zawarto atrybut dotyczący rodzaju płci. Wyróżniono ich aż siedem: nieznana, męska, żeńska, inna, między (ang. inter), zróżnicowana (diverse) oraz otwarta (open).
Państwa pozwalające na tak zróżnicowane określenie płci wciąż stanowią zdecydowaną mniejszość krajów Unii Europejskiej.
W rozporządzeniu należy wprowadzić odpowiednie poprawki, które umożliwią państwom członkowskim tworzenie takiego zestawu danych identyfikujących osobę powiązanych z danym portfelem, który będzie zgodny z danymi ujawnionymi w rejestrach aktów stanu cywilnego.
- Ordo luris wyraziło wątpliwości w tej kwestii.
Organizacja uważa, że wystarczą cztery wartości: nieznana, męska, żeńska oraz nie dotyczy. Pozostałe powinny być wykreślone z projektu.
Źle zaprojektowany system EUDI może stać się realnym zagrożeniem dla prywatności obywateli UE, gdyż wprowadzane dziś udogodnienia mogą zostać w przyszłości wykorzystane przeciwko obywatelom.
– mówi członek zarządu Instytutu Ordo Iuris dr Łukasz Bernaciński.
Zobacz: mObywatel z nową wersją ważnej usługi. Najwyższy czas po nią sięgnąć
Źródło zdjęć: Vitstyle / Shutterstock.com
Źródło tekstu: dorzeczy.pl