DAJ CYNK

YouTube stanie się konkurencją dla Allegro czy AliExpressu

Michał Świech

Aplikacje

YouTube przypomni, że trzeba iść spać

YouTube może zyskać kolejną funkcję. Oglądanie filmów będzie równoznaczne z przebywaniem w sklepie.

YouTube to serwis, którego raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Tym razem jednak Google szykuje nową funkcję tej platformy. Do słuchania, oglądania i komentowania dołączy kupowanie bezpośrednio  podczas oglądania filmów. Założenie jest takie, że starczy kliknąć na odtwarzany film i wszystko dalej potoczy się już standardowym torem znanym z zakupów w Internecie. Sundar Pichai stojący na czele Google już wcześniej zapowiadał, że ma podobne plany co do YouTube'a. Jednocześnie trwają wspólne testy zakupów z Shopify Inc. Wtedy założono, że sprzedawać można do dwunastu różnych rzeczy.

W nowym pomyśle twórcy filmów będą mieli pełną kontrolę nad tym, jakie konkretnie produkty będą sprzedawane za pośrednictwem ich nagrań. Rynek zakupów internetowych rośnie w zawrotnym tempie, dlatego nie dziwi fakt, że każdy chce wykroić sobie kawałek tego tortu. Podobną funkcję sprzedaży poprzez filmy znajdziemy zresztą na TikToku. Chodzi tutaj jednak o jego chińską wersję, czyli o Douyin. Nie licząc samych Chin, to rynek zakupów internetowych ma w 2025 wynieść 2,5 biliona dolarów.

Zobacz: YouTube wprowadzi weryfikację wieku za pomocą dowodu osobistego lub prawa jazdy
Zobacz: YouTube naruszył prywatność dzieci, będzie pozew w Wielkiej Brytanii

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: bloomberg, wł

Tagi: youtube