DAJ CYNK

Zielony potwór. Fascynujące odkrycie teleskopu Webba

Karolina Mirosz (mkina)

Kosmos

Zielony potwór. Fascynujące odkrycie teleskopu Webba

Kasjopeia A została obejrzana w podczerwieni. Naukowcy mówią teraz o zielonym potworze.

Kasjopeia A to pozostałość po supernowej mieszcząca się w gwiazdozbiorze Kasjopei. Znajduje się ona 11 000 lat świetlnych od naszej planety, a jej pozostałość rozciąga się na przestrzeni 10 lat świetlnych. Obecnie gwiazda znajduje się w fazie końcowej swojego życia. W wyniku wybuchu znajduje się ona teraz w formie mgławicy, złożonej ze świecącego pyłu i gazu.

Kasjopeja A to najsilniejsze radioźródło znajdujące się poza naszym Układem Słonecznym. Pierwsze światło wygenerowane w wyniku gwiezdnej eksplozji dotarło do Ziemi 340 lat temu. Powodem może być pył międzygwiezdny, który pochłaniał wcześniej emitowane przez supernową światło zanim dotarło ono do naszej planety. 

Najmłodsza pozostałość po supernowej

Kasjopeia A to najmłodsza znana pozostałość po supernowej, która była szeroko badana przez znaczną liczbę obserwatoriów naziemnych i kosmicznych, w tym Obserwatorium Rentgenowskie Chandra należące do NASA. Obserwacje Cas A, jak nazywana jest gwiezdna pozostałość, pozwala naukowcom dowiedzieć się więcej o tym, jakie etapy składają się na eksplozje gwiazd i dowiedzieć się więcej o tym, jak powstają takie supernowe.

Astronomowie skierowali teleskop Webba w kierunku Cas A, aby sprawdzić, czy obserwacja pozostałości po supernowej w podczerwieni pozwoli wykryć coś, co przeoczono podczas badania jej przez inne teleskopy. Tea Temim, astronom prowadzący badania na Uniwersytecie Princeton wskazuje, że w podczerwieni zobaczyć można niewiarygodne szczegóły, do których wcześniej badacze nie mieli dostępu.

Światło podczerwone jest niewidoczne dla ludzkiego oka, ale pozwala teleskopowi Webba ujawniać elementy wszechświata pomijane w zwykłej obserwacji. Obserwacje na wielu długościach fal można łączyć, aby zapewnić naukowcom pełniejsze zrozumienie pozostałości.

Zielony potwór z kosmosu

Nowe zdjęcie Cas A wykonane przy użyciu teleskopu Webba i podczerwieni zostało przekształcone w długości światła widzialnego, dzięki czemu ludzkie oko może zobaczyć kolory gwiezdnych pozostałości. Czerwony i pomarańczowy kolor światła, znajdujące się na zewnątrz Kasjopei A, wskazują na emisję ciepła, którego źródłem jest wszechobecny pył. Materia z gwiazdy wyrzucona przed eksplozją zderza się z otaczającym ją gazem oraz pyłem okołogwiezdnym.

Wewnątrz pozostałości po supernowej widać jasnoróżowe światło wraz z elementami przypominającymi swym wyglądem grudki i sęki w drewnie. Kolor ten reprezentuje skład materii z samej gwiazdy, która świeci dzięki emisji pyłów oraz mieszance różnych ciężkich pierwiastków, wśród których wymienić można tlen, argon i neon.

Zainteresowanie naukowców wzbudziła również jasnozielona otoczka wzdłuż prawej strony pozostałości. Nazwali tą część Zielonym Potworem na cześć stadionu baseballowego Fenway Park w Bostonie. Na razie kształt i jej skład są trudne do wyjaśnienia. Zespół badaczy wciąż próbuje zrozumieć pochodzenie wszystkich kolorów na obrazie.

Obserwacje w podczerwieni jako źródło wiedzy

Niedawno także w podczerwieni dostrzeżono echo wybuchu na pobliskich obłokach gazowych. Odkrycia dokonano przy użyciu Kosmicznego Teleskopu Spitzera. Zauważone widmo Kasjopei A wskazało, że powstała ona w wyniku wewnętrznego zapadnięcia się, co doprowadziło do gwałtownego wybuchu gwiazdy. Prawdopodobnie przed wybuchem była ona czerwonym olbrzymem. 

Inne analizy prowadzone przez naukowców wykazały, że już bardzo młode galaktyki we Wszechświecie zawierają ogromne ilości pyłu. Dotychczasowe obserwacje supernowych nie wyjaśniają natężenia pyłu, który widzimy w tych wczesnych galaktykach. Badanie pozostałości, takich jak Cas A, może pomóc naukowcom opisać i zrozumieć skąd pochodzi kosmiczny pył, z czego składają się gwiazdy oraz planet, a także wskazać sposób, w jaki eksplodujące gwiazdy uwalniają pierwiastki kluczowe dla życia.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Webtelescope

Źródło tekstu: CNN, oprac. własne