DAJ CYNK

Fenomen na Marsie. Chodzi o tlen

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Kosmos

Na Marsie powstał tlen, ale na tym koniec

Łazik Perseverance, a konkretnie znajdujące się na jego wyposażenie urządzenie o nazwie MOXIE, nie wytworzy więcej tlenu na Marsie. Misja dobiegła końca.

Jednym z łazików, który aktualnie znajduje się na powierzchni Marsa, jest Perseverance. Na swoim wyposażeniu ma on urządzenie o nazwie Mars Oxygen In-Situ Resource Utilization Experiment, czyli po prostu MOXIE. To stworzyło rekordową ilość tlenu na powierzchni Czerwonej Planety, ale na tym koniec.

Więcej tlenu na Marsie nie będzie

O samym urządzeniu, stworzonym przez inżynierów z MIT, pisaliśmy już kilkukrotnie. Naukowcy postanowili sprawdzić, jak niewielkie urządzenie poradzi sobie z wytwarzaniem tlenu na Marsie. Do tej pory sprawdzono tego typu rozwiązania na Ziemi, ale nigdy na obcej planecie. Wyniki okazały się dużo lepsze od zakładanych.

MOXIE wykorzystywał zjawisko elektrolizy tlenków stałych z dwutlenku węgla w atmosferze marsjańskiej. Dzięki temu stworzył rekordowe 122 gramy tlenu. Docelowo miał tworzyć 6 gramów na godzinę, ale w rzeczywistości osiągnął wydajność dwa razy większą i wytwarzał aż 12 gramów tlenu na każde 60 minut.  To dowód, że w przyszłości jesteśmy w stanie wytwarzać tlen z tego, co jest dostępne na Czerwonej Planecie.

Imponujące wyniki MOXIE pokazują, że możliwe jest wydobycie tlenu z atmosfery Marsa – tlenu, który mógłby pomóc przyszłym astronautom w dostarczaniu powietrza do oddychania lub paliwa rakietowego. Opracowywanie technologii, które pozwolą nam wykorzystywać zasoby Księżyca i Marsa, ma kluczowe znaczenie dla długoterminowej obecności na Księżycu, stworzenia solidnej gospodarki księżycowej i umożliwienia nam wsparcia początkowej kampanii eksploracji Marsa przez ludzi.

- powiedziała Pam Melroy z NASA.

Niestety, misja dobiegła końca. MOXIE wykonał 12 zbiorów i na tym koniec. Eksperyment na tym etapie nie będzie kontynuowany. Jednak zdobyte dane i doświadczenie pozwolą naukowcom stworzyć kolejne wersje, które być może będą jeszcze wydajniejsze. Najważniejsze jest stworzenie całego systemu, który pozwalałby nie tylko wydobywać tlen, ale też go składować, np. w formie płynnej.

Musimy podjąć decyzje co do tego, które elementy wymagają sprawdzenia na Marsie. Myślę, że na tej liście znajduje się wiele technologii. Bardzo się cieszę, że MOXIE był pierwszy.

- skomentował eksperyment Michael Hecht z MIT.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: NASA

Źródło tekstu: DigitalTrends, NASA