DAJ CYNK

Odnaleźli go 15 lat temu. Znalezisko utrzymywali w tajemnicy do teraz

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Nauka

Dwóch braci w tajemnicy odnalazło wrak jednego z najważniejszych okrętów XVII w. Znalezisko utrzymali w tajemnicy przez całe 15 lat. Teraz w końcu postanowili podzielić się swoim odkryciem.

Morza są usłane wrakami statków. Wiele metalowych konstrukcji znalazła się na dnie podczas dwóch największych konfliktów zbrojnych w historii ludzkości. Lecz wcześniej również zdarzało się, że statek zatonął i nie zawsze tego przyczyną był udział w bitwie morskiej. Królewski okręt HMS Gloucester znalazł się na dnie w wyniku kłótni. Po ponad 300 latach, jego wrak został w końcu odnaleziony.

Największe odkrycie marinistyczne od czasu wydobycia Mary Rose

Za odnalezienie wraku HMS Gloucester odpowiadają bracia Julian i Lincoln Barnwell, którzy wraz z ojcem i przyjaciółmi rozpoczęli poszukiwania na początku tego wieku. W 2007 roku po czterech latach poszukiwań, sfinansowanych z własnej kieszeni, w końcu udało im się natrafić na wrak statku, który mógł być właśnie okrętem królewskim. Informację o znalezisku utrzymywali w tajemnicy przez 15 lat z dwóch powodów. Pierwszym z nich jest fakt, że odkrycie znajduje się na wodach międzynarodowych. Z kolei drugim powodem była konieczność zweryfikowania, że jest to właściwy wrak.

Claire Jowitt z Uniwersytetu Wschodniej Anglii ogłosiła odnalezienie okrętu HMS Gloucester "największym odkryciem marinistycznym od czasu wydobycia wraku Mary Rose w 1982 roku". Na pokładzie odnaleziono wiele reliktów z minionych wieków. Szacuje się, że podczas katastrofy Gloucestera zginęło około 150-250 osób, zarówno służby, jak i możnych. 

Przyszły król odpowiada za zatonięcie statku?

HMS Gloucester został zwodowany w 1652 roku. Fregata miała być początkowo flagowym okrętem Republiki Angielskiej, lecz w 1660 została przejęta przez Królewską Marynarkę Wojenną. Do katastrofy doszło w 1682 roku, po 30 latach od rozpoczęcia służby. Okręt, który brał udział w bitwach wojny angielsko-hiszpańskiej oraz drugiej i trzeciej wojny angielsko-holenderskiej, osiadł na mieliznach u wybrzeży Norfolk. Podczas katastrofy na pokładzie znajdował się przyszły król Anglii Jakub II Stuart. Co więcej, w głównej mierze to on był odpowiedzialny za zatonięcie statku, ze względu na kłótnie, którą toczył z kapitanem o kwestie nawigacyjne. Po tym, jak statek zaczął tonąć, przyszły król przez długi czas odmawiał opuszczenia pokładu. Warto zaznaczyć, że ówczesne zasady zabraniały opuszczenia statku przed członkami rodziny królewskiej. 

Eksponaty wydobyte z wraku okrętu HMS Gloucester zostaną w przyszłym roku wystawione w muzeum w Norwich.

Zobacz: Jedli ciała zmarłych. Wierzyli, że to lek
Zobacz: Palec niczym odcięty człowiekowi. Nie uwierzysz, jak powstał

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Uniwersytet Wschodniej Anglii

Źródło tekstu: Uniwersytet Wschodniej Anglii