PowerLeader, chiński producent procesora PL PSTAR P3-01105, w którym wielu dostrzega kopię układu Intel Core i3-10105, zabrał się za wyjaśnienia. Jest... sami zobaczycie.
Zapowiadano rewolucję, gdy na początku roku ogłoszone zostało, że na skostniały dotąd rynek układów x86 wkracza nowy gracz – PowerLeader. Spółka z Shenzhen obiecywała wprowadzenie szerokiej gamy chipów zarówno dla domu, jak i biznesu. Ale w maju emocje wyraźnie opadły, gdy media zaczęły zarzucać, że debiutancki PL PSTAR P3-01105 to najprawdopodobniej kopia modelu Intel Core i3-10105.
Producent zdecydował się wówczas milczeć, ale w końcu, po blisko miesiącu, wraca z wyjaśnieniem. Na nieszczęście zainteresowanych, raczej niewiele z niego wynika, ale przynajmniej możemy mieć pewność, że Chiny żadnego asa w rękawie nie mają.
W oficjalnym komunikacie prasowym PowerLeader przyznaje, że doszukiwanie się podobieństw pomiędzy PL PSTAR P3-01105 a Core i3-10105 jest uzasadnione. Całkowicie jednak odcina się od zarzutów o kradzież własności intelektualnej, gdyż, jak twierdzi, tworząc swój produkt z Intelem współpracował, a pod maską kryją się „odczuwalne” zmiany.
O jakie dokładnie chodzi zmiany, nie wiadomo. Sama specyfikacja ich nie ujawnia, przedstawiając doskonale znane już parametry, takie jak 4 rdzenie, 8 wątków, 6 MB cache, taktowanie 3,7 GHz czy kontroler pamięci DDR4-2666. Nawet, o czym już doskonale wiadomo, wygląd zewnętrzny obydwu układów jest niemal identyczny, a PowerLeader w detale wchodzić nie chce.
Co jednak zaskakujące, na razie wody w usta nabrał Intel, który tym samym niczego ani nie dementuje, ani nie potwierdza. Choć milczenie giganta może akurat wynikać z próby upolityczniania działań przez PowerLeader. Firma chińska bowiem chwaliła się m.in. rządowymi dotacjami i wsparciem najwyższych władz. Przyznajcie, nawet jeśli Intel tylko pozbył się nadwyżek, taki biznes wielu odbierze jako kontrowersyjny.
Źródło zdjęć: 360b / Shutterstock
Źródło tekstu: 4PDA, oprac. własne
