Jedynymi kartami graficznymi, które zobaczymy w tym roku mogą być układy Intel ARC Battlemage. Podobno zaoferują one sporą poprawę wydajności.
Niebiescy szykują na ten rok sporo nowości. Mowa między innymi o procesorach Intel Lunar Lake dla urządzeń mobilnych oraz Intel Arrow Lake-S dla komputerów stacjonarnych. Obie serie mają wykorzystywać zupełnie nowe architektury i litografie. Wygląda jednak na to, że odświeżenia doczeka się też oferta kart graficznych.
Intel we współpracy z firmą ASUS zorganizował w Chinach konferencje, gdzie omawiane były następne generacje dla segmentu konsumenckiego. Podobno w planach jest debiut serii Intel ARC Battlemage jeszcze w tym roku. Jest to tym ciekawsze, że nowe układy AMD i NVIDII mogą się pokazać dopiero w 2025 roku.
Premiera przewidziana jest na koniec roku, co pokrywałoby się ze wcześniejszymi plotkami. Nowe karty graficzne mają korzystać z rdzeni Intel Xe2, a skok wydajności względem Intel ARC Alchemist ma sięgać nawet 50%. Największa poprawa będzie dotyczyć obsługi technologii raytracingu (śledzenie promieni).
Niebiescy przygotowali przynajmniej trzy GPU - Intel BMG-G10, BMG-G21 oraz BMG-G31. Nie wiadomo jednak ile różnych modeli zobaczymy na rynku. Wykorzystana zostanie zapewne litografia TSMC 4 nm, zobaczymy do 32 rdzeni Intel Xe2 oraz do 16 GB pamięci na 256-bitowej szynie danych.
Pierwszy przedsmak wydajności dadzą nam procesory Intel Lunar Lake, które mają korzystać z architektury Intel Battlemage dla iGPU. Oczywiście karty do komputerów stacjonarnych będą mocniejsze ze względu na większą liczbę jednostek wykonawczych, lepsze chłodzenie oraz wyższe zegary i większe limity poboru mocy.
Zobacz: Thermalright pokazał nowego króla tanich PC. Ma być chłodno i cicho
Zobacz: Wyszło szydło z worka. Chiny na potęgę gromadzą HBM2E
Źródło zdjęć: Intel
Źródło tekstu: Wccftech, oprac. własne