DAJ CYNK

Intel chce całkowicie anulować gamingowe karty graficzne Arc Alchemist

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Sprzęt

Intel może całkowicie anulować gamingowe karty graficzne Arc Alchemist

Docierają do nas szokujące informacje, według których Intel może całkowicie anulować zapowiadane karty graficzne z serii Arc Alchemist.

Docelowo karty graficzne Intel Arc Alchemist miały trafić na rynek jeszcze w 2020 roku. Takie były początkowe plany Niebieskich. Pod koniec tego roku firma miała zaprezentować już kolejną generację swoich kart o nazwie Battlemage. Jednak wszystko się opóźniło i cały czas nie wiemy, kiedy GPU w ogóle trafią do sprzedaży.

Intel anuluje karty Arc Alchemist?

Kilka niezależnych źródłem twierdzi, że morale w Intelu są na tyle słabe, że rozważane jest całkowite anulowanie kart graficznych Arc Alchemist. Miałoby to dotyczyć tylko i wyłącznie modeli dla graczy. Oczywiście premiera częściowo miała już miejsce, ale tylko w Chinach, więc plotki dotyczą reszty świata.

Co ciekawe, według plotek dział marketingu, który zajmuje się kartami graficznymi Arc Alchemist, ma działać trochę niezależnie od reszty Intela i dlatego, zanim zostanie podjęta ostateczna decyzja, nadal mogą pojawiać się materiały reklamowe, jak niedawna współpraca z kanałem Linus Tech Tips.

Co się stało?

Czemu w ogóle Intel miałby rozważać anulowanie kart graficznych, nad którymi prace trwają od kilku lat? Przede wszystkim dlatego, że na ten moment do niczego się one nie nadają. Architektura Alchemist ma mieć mnóstwo problemów, przez które nie jest w stanie realnie konkurować z NVIDIĄ oraz AMD. Przy czym mowa o rywalizacji z RTX 30 i RX 6000, a przecież lada chwilą zadebiutują modele RTX 40 i RX 7000. 

Co gorsza, duża część problemów ma dotyczyć także kolejnej generacji GPU, czyli Intel Arc Battlemage. Dlatego rozważane ma być nie tylko zrezygnowanie z kart Alchemist, ale w ogóle z całego rynku tzw. kart dedykowanych dla graczy między innymi z powodu rosnących kosztów. Dla Intela to nie tylko kwestia opracowania architektury, ale także sterowników, które wciąż muszą być aktualizowane, całej dystrybucji, a także wsparcia technicznego. Wszystko to pochłania góry pieniędzy, które mają niewielką szansę się zwrócić.

Co ważne, na ten moment nie jest powiedziane, że Intel zrezygnuje z rynku desktopowych kart graficznych. W tej chwili cały pomysł i dział graficzny ma przechodzić ewaluację, czyli takie kroki są rozważane, ale nie zostały podjęte żadne decyzje. Pomimo tego typu plotki pokazują, jak z wielkimi problemami boryka się aktualnie Intel i raczej nie powinniśmy oczekiwać kart, które rzeczywiście będą w stanie realnie konkurować z AMD i NVIDIĄ.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Intel

Źródło tekstu: Moore's Law is Dead