DAJ CYNK

Przez nowe grafiki granie na PC-tach stanie się rozrywką dla bogatych

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Sprzęt

Przez nowe grafiki granie na PC-tach stanie się rozrywką dla bogatych

Nowe karty graficzne NVIDIA GeForce Lovelace mają być dwa razy wydajniejsze od aktualnie dostępnych modeli Ampere. Jednocześnie zużyją dwa razy więcej energii.

W drugiej połowie przyszłego roku, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem (a to wcale nie jest pewne), zadebiutują nowe karty graficzne. Swoje modele zaprezentują zarówno AMD, jak i NVIDIA. W przypadku Zielonych będą to konstrukcje z architekturą Lovelace. Jeśli wierzyć najnowszym pogłoskom, to za ich sprawą granie na komputerze może stać się rozrywką dla bogatych i wcale nie chodzi tylko o ceny GPU.

Zobacz: Chcesz zobaczyć, jak gracz płacze? Pokaż mu ceny kart graficznych

Ciekawie informacje przekazał użytkownik Twittera o pseudonimie Greymon55. To znany "leaker", który dzieli się informacjami na temat rynku hardware'owego. Wielokrotnie już przekazywane przez niego plotki okazywały się z czasem prawdziwe, więc można założyć, że ma dobre źródła informacji i tym samym można mu wierzyć.

NVIDIA Lovelace to bardzo głodne karty graficzne

Według jego wiedzy karty graficzne NVIDIA Lovelace będą aż dwukrotnie wydajniejsze od aktualnie dostępnych modeli Ampere. Oznaczałoby to ogromną wydajność i możliwość grania w rozdzielczości 4K Ultra HD nawet na modelach ze średniej półki. Jednak nie bez powodu mówi się, że nie ma róży bez kolców. W tym przypadku ogromnym i powodującym ból portfela kolcem będzie zużycie energii. To również ma być dwa razy wyższe w porównaniu z modelami Ampere.

Wcześniejsze plotki sugerowały, że najmocniejszy układ Lovelace, czyli AD102, będzie wyposażony w 18432 jednostki CUDA. To prawie dwa razy więcej niż w RTX 3090. W połączeniu z taktowaniem aż 2,2 GHz ma się to przełożyć na wydajność 81 TFLOPs (FP32). To z kolei ponad dwa razy więcej niż oferuje RTX 3090, bowiem karta osiąga "zaledwie" 36 TFLOPs. A to wszystko w litografii 5 nm. Warto jednak pamiętać, że wydajność FP32 nie przekłada się bezpośrednio na wzrost wydajności w grach. W praktyce powinniśmy oczekiwać około 50-60% więcej klatek na sekundę.

Co to oznacza dla graczy? Po pierwsze, wiele wskazuje na to, że końcówka przyszłego roku to wciąż trwający kryzys na rynku półprzewodników. W najgorszym scenariuszu będzie o wiele gorzej, niż jest teraz, co oznacza jeszcze gorszą dostępność GPU i jeszcze wyższe ceny. W połączeniu z rosnącymi cenami prądu i dużym zużyciem energii modeli Lovelace daje to obraz piekielnie drogich PC-tów nie tylko w zakupie, ale również użytkowaniu. Nie można wykluczyć, że granie na komputerze stanie się rozrywką dla bogatych. Już teraz nie jest to tania rozrywka, ale zapowiada się, że będzie jeszcze gorzej.

Zobacz: Skradziono całą ciężarówkę kart graficznych, ale nie warto ich kupować
Zobacz: AMD w najlepszej sytuacji od 15 lat

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: NVIDIA

Źródło tekstu: wccftech