Nadciągające procesory Intel Core Ultra 200 mogą sprawić, że konsumenci zapomną o wpadce Niebieskich. Mają one zaoferować dużo mniejszy pobór mocy i niższe temperatury, przy zachowaniu wysokich zegarów i dobrej wydajności.
Intel jest aktualnie w tarapatach ze względu na procesory Intel Core 13. oraz 14. generacji, gdzie wybrane modele mają problemy ze stabilnością oraz degradacją. Tym samym zaufanie do amerykańskiej firmy wśród entuzjastów technologii mocno spadło, a Niebiescy próbują je odzyskać.
Oprócz rozwiązania opisywanej sytuacji - nowy mikrokod, przedłużenie gwarancji do 5 lat i wymiana CPU, Intel szykuje się również do premiery nowych układów. Mowa m.in. o kartach graficznych Intel ARC Battlemage oraz procesorach Intel Lunar Lake dla laptopów i Intel Arrow Lake-S dla komputerów stacjonarnych.
Podczas ostatniego wydarzenia dla prasy zorganizowanego w Chinach, Intel uchylił rąbka tajemnicy na temat nowych CPU. Zapewniono, że za sprawą nowych architektur i procesu produkcji, układy Intel Arrow Lake-S nie będą miały tych samych problemów co serie Intel Raptor Lake i Raptor Lake Refresh.
Co więcej rodzina Intel Core Ultra 200 ma zaoferować o 100 W niższy pobór mocy. Nie będzie to jednak okupione niższymi zegarami czy wydajnością. Dotychczasowe informacje wskazują bowiem, że flagowy model Intel Core Ultra 9 285K wyposażony w 24-rdzenie i 24-wątki ma osiągać taktowanie do 5,7 GHz.
Niebiescy wypowiedzieli się również w sprawie poprawionego mikrokodu dla Intel Core 13. i 14. generacji. Mimo niższych napięć nie odbije się to na osiąganych zegarach turbo czy możliwościach podkręcania serii -K oraz -KS. Oczywiście z oceną tych obietnic warto się wstrzymać do czasu pierwszych testów po aktualizacji, a ta planowana jest jeszcze na ten miesiąc dla wszystkich płyt głównych.
Zobacz: Intel ARC Battlemage jeszcze w tym roku. Skok wydajności ma być duży
Zobacz: Thermalright pokazał nowego króla tanich PC. Ma być chłodno i cicho
Źródło zdjęć: Weibo, Telepolis / Przemysław Banasiak
Źródło tekstu: Wccftech, oprac. własne