DAJ CYNK

Co przyniesie Windows 10 21H1? Mamy pierwsze informacje.

Henryk Tur

Windows

Aktualizacja Windows 10 Maj 2020 okazała się jedną z najbardziej pechowych w historii. Jednak nie zakłóciło to planów związanych z wydaniem kolejnej, a my mamy już pierwsze wieści na jej temat.

Nie wiadomo, kiedy ukaże się kolejna, duża aktualizacja o nazwie kodowej 21H1. Zazwyczaj Microsoft wypuszczał co roku dwie większe, ale w tym roku możemy mieć do czynienia z inną sytuacją - pandemia oraz braki w Maj 2020 spowodowały, że zamiast nad rozwojem systemu programiści musieli szykować łatki poprawiające działanie Windows 10 w edycji 2004. Dlatego możliwe jest, że 21H1 ujrzy światło dzienne dopiero w 2021 roku. Dzięki kolejnym edycjom systemu dla uczestników programu Windows Insider wiemy, jakie nowości i usprawnienia szykuje Microsoft.

  • Rekomendacje czujnika pamięci - funkcja Czujnik Pamięci umożliwia oczyszczanie dysku, gdy brakuje na nim miejsca. W nowej wersji systemu dodane zostaną rekomendacje, wskazujące, jakie aplikacje i pliki można bezpiecznie usunąć. Dla wygody użytkownika będą one pogrupowane kategoriami.
  • Aplikacje i funkcje - ta strona w Ustawieniach zostanie nieco zmieniona, ponadto przy każdej aplikacji zainstalowanej w systemie pojawi się opcja "Wymuś zatrzymanie".
  • Kontrolowanie multimediów przez ikonkę głośności - po kliknięciu na ikonkę głośności, użytkownik będzie mógł kontrolować odtwarzane utwory, czyli zatrzymywać, zmieniać na kolejny lub poprzedni.
  • Narzędzie do tworzenia partycji - w funkcjach systemu pojawi się zaawansowane narzędzie do tworzenia partycji na dysku twardym.
  • Aktualizacje systemu w tle - tutaj ma pojawić się funkcja taka, jak w Windows 10X. Aktualizacje mają być znacznie odchudzone i dyskretnie pobierane w tle, a następnie aplikowane podczas uruchamiania systemu. Obecnie ich pobieranie w tle potrafi mocno spowolnić system, można się spodziewać również kilku restartów w trakcie wprowadzania.

Zobacz też: Windows 10 otrzymuje ważną aktualizację

Jak to wszystko brzmi? Mówiąc szczerze - mocno tak sobie. Oczywiście prowadzone są także prace nad usprawnieniem wydajności systemu, ale to praktycznie historia bez końca i nawet się o tym nie wspomina. Tak więc serial "Aktualizacja Windows - co się tym razem popsuło?" zapewne doczeka się kolejnych odcinków.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News