DAJ CYNK

Windows 10. Płacisz albo nie będziesz miał aktualizacji

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Windows

Za 2 lata koniec wsparcia dla Windowsa 10. No chyba że zapłacisz

Za niecałe 2 lata Microsoft zakończy wsparcie dla systemu Windows 10. Wyjątkiem są użytkownicy, którzy płacą.

Za niecałe 2 lata najpopularniejszy system operacyjny na domowych komputerach, czyli Windows 10, straci wsparcie. Microsoft już zapowiedział, że użytkownicy nie powinni spodziewać się dużych aktualizacji, które wprowadzą istotne zmiany i nowe funkcje. 

Koniec wsparcia Windows 10

Plan Microsoftu jest jasny. Aktualizacja Windows 10 22H2 była ostatnią, tak dużą, która wprowadza istotne zmiany. Natomiast poprawki bezpieczeństwa będą wydawane do października 2025 roku. Oznacza to, że za niecałe 2 lata skończy się wsparcie dla najpopularniejszego systemu, z którego korzysta zdecydowana większość użytkowników komputerów.

Możliwości będą dwie: albo przesiadka na nowszą wersję Windowsa (do wyboru prawdopodobnie będą 11 i 12), albo płacenie. Co prawda Microsoft w kontekście dodatkowego, 3-letniego wsparcia wspomina przede wszystkim o użytkownikach biznesowych, ale podobno w planach firmy z Redmond jest zaoferowanie tej usługi także zwykłym użytkownikom. Szczegóły, w tym ceny, nie są jeszcze znane. Prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości dowiemy się więcej.

A co z osobami, które płacić nie chcą, a jednocześnie ich komputer nie spełnia wyższych wymagań Windowsa 11? Pozostanie im albo korzystanie z systemu bez poprawek bezpieczeństwa, albo zakup nowego sprzętu.

Zobacz: Windows 12 w przyszłym roku. Nie będzie to system dla każdego
Zobacz: To największa i najważniejsza zmiana w Windows 10 od lat

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: Liliputing