DAJ CYNK

AMD kończy walkę z NVIDIĄ. Nowy plan jest zupełnie inny

Przemysław Banasiak

Wydarzenia

AMD kończy walkę z NVIDIA. Nowy plan jest zupełnie inny

Chociaż następnej generacji kart graficznych jeszcze nie ma na rynku, to już wiemy kto pokaże najwydajniejszy model - NVIDIA. AMD chce się skupić na tańszych układach.

 

Od dłuższego czasu za kulisami pojawiały się plotki na temat tego, że AMD rezygnuje z najwydajniejszych kart graficznych w segmencie konsumenckim, a premiera generacji Radeon RX 8000 może nastąpić dopiero w przyszłym roku. Oczywiście byłaby to drastyczna zmiana dotychczasowej polityki.

AMD chce skupić się na średnim segmencie cenowym

Wygląda jednak na to, że jest w tym ziarnko prawdy. Potwierdził to bowiem sam Jack Huynh, starszy wiceprezes AMD i dyrektor generalny Computing and Graphics Business Group, w rozmowie przeprowadzonej z amerykańską redakcją Tom's Hardware na dopiero co minionych targach IFA 2024 w Berlinie.

Zależnie od statystyk, AMD posiada aktualnie tylko od 12% do 34% udziałów na rynku kart graficznych. To bardzo mało, gdy mowa o rynku złożonym z zaledwie trzech producentów. Jest to również dowód na to, że aktualne działania się nie sprawdzają i potrzeba nowej strategii.

Ma być nią niski priorytet na walkę o tytuł "najlepszego na rynku kart graficznych". Innymi słowy AMD nie chce już rzucać wyzwania flagowcom NVIDII, które sprzedają się w małych ilościach. Zamiast tego Czerwoni skupią się na średnim segmencie cenowo-wydajnościowym, po który sięga większość konsumentów.

AMD kończy walkę z NVIDIA. Nowy plan jest zupełnie inny

Nie byłby to pierwszy raz, bowiem podobnie wyglądało to w okolicach 2016 i 2017 roku, gdy wydawane był karty graficzne AMD Radeon RX 400 i RX 500. I chociaż nie oferowały one topowej wydajności, to wybierane były przez wielu graczy za sprawą atrakcyjnych cen względem swoich możliwości.

Jack Huynh podkreśla również, że nie tylko wydajność ma znaczenie - w końcu tej trudno odmówić ostatnim generacjom Radeonów. Liczy się też wsparcie deweloperów, a Ci nie będą optymalizować swoich aplikacji i gier dla 12% użytkowników. Kluczowe jest więc zwiększenie popularności Radeonów.

Czy ta strategia się opłaci? Trudno powiedzieć, to pokażą dopiero najbliższe lata. Wydaje się to jednak być bardzo sensowne, zwłaszcza w czasach gdzie konsumenci ograniczają wydatki na sprzęt. Mimo wszystko wygląda na to, że fanom topowej wydajności pozostanie już tylko NVIDIA.

Zobacz: Zmienił kartę graficzną w coś nietypowego. Cena wzrosła 50-krotnie
Zobacz: Nowe karty graficzne jeszcze w tym roku. Są dowody

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: AMD, Telepolis / Damian Jaroszewski

Źródło tekstu: Tom's Hardware, oprac. własne