Meta oświadczyła, że nie wprowadzi swojego nadchodzącego multimodalnego modelu AI — zdolnego do obsługi wideo, audio, obrazów i tekstu — w Unii Europejskiej. Winne regulacje.
Komisja Europejska swoim najnowszym rozporządzeniem namieszała nieco na rynku. Tak zwany AI Act, zbierający przepisy regulujące działanie sztucznej inteligencji ma wpłynąć znacząco na nasze bezpieczeństwo i etykę. Nic zatem dziwnego, że nowe regulacje okazały się wielce kłopotliwe do spełnienia dla niektórych gigantów technologicznych.
Całkiem niedawno Apple, przesunęło wdrożenie pakietu AI i nie trafi ono w nasze ręce w tym roku. Teraz, Meta wydała podobny komunikat. Nie udostępni ona swojego multimodalnego modelu sztucznej inteligencji LIama w UE.
W ciągu najbliższych miesięcy wprowadzimy na rynek multimodalny model Llama, ale nie w UE ze względu na nieprzewidywalną naturę europejskiego otoczenia regulacyjnego
– powiedziała rzeczniczka Meta, Kate McLaughlin.
Model LIama ma być w stanie przetwarzać oprócz tekstu, także obrazy i dźwięki. Premiera najnowszego modelu odbędzie się niebawem, ale nie znajdziemy go w Europie. To kolejne tego typu działanie, które omija Europę. Pamiętamy, że całkiem niedawno było ogłoszone przesunięcie ulepszenia aplikacji ChatGPT .
Llama 3 firmy Meta, która zawiera wyłącznie tekst, nadal będzie dostępna w UE.
Zobacz: Musk zawija manatki. Powody tej decyzji mogą zaskoczyć
Źródło zdjęć: Mojahid Mottakin / Shutterstock.com
Źródło tekstu: theverge.com
