DAJ CYNK

OnlyFans się przestraszyło. Nie będzie zakazu treści pornograficznych

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Wydarzenia

OnlyFans się przestraszyło. Nie będzie zakazu treści pornograficznych

Kilka dni temu serwis OnlyFans zapowiedział, że od 1 października wprowadza zakaz treści o charakterze jednoznacznie seksualnym. Wystarczyło kilka dni, aby się z tego wycofali.

Możemy się oszukiwać, możemy mydlić oczy sobie i innym, ale faktem jest, że w tym momencie OnlyFans to w dużej mierze serwis, w którym wiele osób sprzedaje za pieniądze dostęp do treści o charakterze seksualnym. Wystarczy wykupić miesięczny abonament, aby co miesiąc otrzymywać czy to zdjęcia, czy też filmy, często po prostu pornograficzne. Jestem przekonany, że nie to było intencją twórców OnlyFans, ale wyszło, jak wyszło.

Zobacz: Streamerzy na Twitchu mają dosyć. Szykują strajk!

Kilka dni temu serwis ogłosił, że od 1 października tego roku wprowadza zakaz udostępniania treści o charakterze jednoznacznie seksualnym. Wywołało to niemałe poruszenie, bo przecież lwia część użytkowników strony właśnie z tego żyje i często zarabia setki tysięcy, a czasami nawet miliony dolarów. Zmiana była podobno wymuszona przez banki i usługi płatności internetowych. 

Nowe przepisy są niezbędne do spełnienia wymagań tych instytucji finansowych i są jedynym sposobem zapewnienia długoterminowej stabilności OnlyFans.

- mogliśmy przeczytać w oświadczeniu OnlyFans.

OnlyFans rezygnuje z zakazu treści o charakterze seksualnym

Rzecz w tym, że to już nieaktualne. OnlyFans napisało na swoim oficjalnym koncie na Twitterze, że na razie wstrzymuje wprowadzenie zakazu. Czy to zaskakujące? Prawdopodobnie nie. Prawdę mówiąc, można było się tego spodziewać. Wielu twórców, którzy słyną z udostępniania swoich pornograficznych zdjęć i filmów, zapowiedziało przeniesienie się na inne platformy, które mają podobne możliwości do OnlyFans. Dla samego serwisu zakaz oznaczał też utratę milionów dolarów.

Na razie OnlyFans zawiesiło wprowadzenie zakazu, ale chyba wszyscy spodziewamy się, że to tak naprawdę rezygnacja z tych planów, a nie tylko odłożenie ich w czasie.

Zobacz: GeForce RTX: niecodzienne znalezisko hitem internetu. Sam zobacz
Zobacz: Basenowa streamerka Amouranth zdradziła, ile straciła na blokadzie reklam. Konkretna kwota!

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Charles Deluvio (Unsplash)

Źródło tekstu: Gadgets360