Lider na rynku wydajnych układów graficznych może mieć niedługo spory problem. Rząd USA jest niezadowolony z ostatnich poczynań NVIDII.
Osoby śledzące politykę oraz świat nowych technologii z pewnością zdają sobie sprawę z napiętej sytuacji między USA, a Chinami. Oba mocarstwa od dłuższego czasu wymieniają się kolejnymi dotkliwymi sankcjami.
Rząd Stanów Zjednoczonych od połowy 2022 roku nakłada kolejne obostrzenia na amerykańskie firmy dotyczące eksportu wydajnych akceleratorów i kart graficznych do Chin. Ma to na celu ograniczenie możliwości Państwa Środka w badaniach i rozwoju sztucznej inteligencji (AI).
Oczywiście głównym poszkodowanym w tej sytuacji jest lider na rynku GPU, czyli NVIDIA. Zieloni jednak do tej pory szybko adaptowali się do obostrzeń, szykując specjalne układy dla rynku chińskiego. Mowa między innymi o NVIDIA A800 i H800, HGX H20, L20 i L2 czy niedawnej zapowiedzi GeForce 4090D.
Wygląda jednak na to, że takie postępowanie NVIDII jest nie w smak Wielkiemu Bratu. W ostatnim wywiadzie dla Fortune, Gina Raimondo, czyli Sekretarz handlu USA, powiedziała wprost:
If you redesign a chip around a particular cut line that enables them to do AI, I’m going to control it the very next day.
Oznacza to ni mniej, nie więcej obietnicę embargo "następnego dnia" dla każdego kolejnego układu, który zostanie zaprojektowany z myślą o Chinach i pozwala na rozwój sztucznej inteligencji.
Oczywiście zależy jak rygorystyczny będzie rząd USA w dotrzymaniu danego słowa. Tak czy siak nie są to dobre wieści dla NVIDII, a całość może stanowić okazję dla innych firm pracujących nad układami HPC. Zwłaszcza, że to bardzo łakomy i dochodowy rynek, który cały czas się rozrasta.
Zobacz: Pokazano oficjalnie GTA VI. Premiera w 2025 roku
Zobacz: Cooler Master prezentuje mocarne zasilacze z wyższej półki
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Fortune, VideoCardz, oprac. własne
