DAJ CYNK

Facebook wreszcie zrobi z tym porządek. Jest nowe narzędzie

Anna Kopeć

Aplikacje

Facebook postanowił na dobre rozprawić się z oszustwami na fałszywych celebrytów, po tym jak Australia, w okresie od stycznia do sierpnia, zanotowała 43 miliony dolarów strat.

Facebook z narzędziem na oszustów 

Mając na uwadze fakt, że sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej zaawansowana, a to prowadzi do coraz bardziej złożonych oszustw, Meta postanowiła uruchomić nowe narzędzie. Fraud Intelligence Reciprocal Exchange (FIRE) ma ograniczyć ogromne straty finansowe, jakie ofiary ponoszą w ostatnim czasie. 

W Australii wzrosła liczba oszustw na celebrytów, promujących oszustwa inwestycyjne w obliczu trwającego boom-u na kryptowaluty. To w wiekszości nic innego, jak deepfake. Oszuści masowo wykorzystują zdjęcia australijskich miliarderów oraz osobowości telewizyjnych. Narzędzie FIRE zostało stworzone w porozumeniu z bankami i będzie zbierało informacje o oszustwach internetowych. I trzeba przyznać, że jest całkiem niezłe w wykrywaniu deepfake'ów. Już na ten moment doprowadziło ono do zablokowania 8000 fałszywych stron i udaremniło 9000 oszustw na celebrytów. 

Oszustwa internetowe stanowią coraz większy problem nie tylko w Australii, w Polsce tego typu cyberoszuści też mają nie lada używanie. Nie ma właściwie dnia, aby ktoś nie nabrał się na fałszywy proceder i nie stracił pieniędzy. Bardzo ważne jest ciągłe dzielenie się informacjami, bowiem oszuści tak prędko nie zaprzestaną swoich działań. Nawet po zablokowaniu, będą wymyślać obejścia przeszkód i planować nowe pułapki. 

Zobacz: Followersi stracili grubą kasę. Influencerzy przed sądem
Zobacz: 744 tys. zł w tydzień. Tyle zarobili na mieszkańcach Gliwic

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Herman Vlad / Shutterstock.com

Źródło tekstu: mashable.com