Android 11 powoli jest wprowadzany na kolejne telefony i już wyszły na wierzch drobne problemy. Tym razem spotykają je zapaleni gracze, którzy zdecydowali się sięgnąć po kontroler.
Android 11 cieszy się opinią stabilnego, ale nie ma programów idealnych. Już latem 2020 roku niektórzy zauważyli, że Android 11 ma w zwyczaju ignorować sygnały z kontrolerów do gier. To wciąż się dzieje na nielicznych telefonach.
Najstarsze zgłoszenia błędu pochodzą z sierpnia 2020 roku. Android 11 łączył się z kontrolerem Bluetooth, ale potem totalnie ignorował naciśnięcia przycisków i ruchy gałek. Problem pojawiał się na Androidzie 11, między innymi na Samsungu Galaxy S20 FE, Galaxy Note20 Ultra, na różnych Pixelach i kilku modelach OnePlusa. Nie jest to więc wina nakładki producenta, ale samego Androida.
Zobacz: Google Stadia wchodzi do Polski
Zobacz: Google Stadia: State Share pozwala udostępniać fragment rozgrywki
Kontrolery nie działają zarówno w grach uruchomionych lokalnie, jak i w usługach streamingowych Google Stadia, GeForce Now i Xbox Game Pass. Błąd występuje nawet przy połączeniu z własnym kontrolerem Google Stadia.
Google przyjął do wiadomości istnienie tego błędu jeszcze przed wydaniem finalnej wersji Androida 11. Niestety nie zanosi się na szybkie wydanie poprawki. przede wszystkim dlatego, że błąd trudno odtworzyć. Grono obserwujących go użytkowników jest niewielkie, a niektórym pomaga zmiana ustawień dostępności, odpowiadających za zmianę działania przycisków telefonu.
Źródło zdjęć: wł.
Źródło tekstu: XDA Developers
