DAJ CYNK

Google Tłumacz zamknięty w Chinach. To koniec pewnej ery

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Aplikacje

Google Tłumacz zamknięty. To koniec pewnej ery

Google wyłącza usługę Tłumacz w Chinach kontynentalnych. Oznacza to koniec jednego z ostatnich dużych produktów spółki Alphabet Inc, jaki pozostawał na tamtejszym rynku.

Google nie ma w Chinach łatwo. Wprawdzie druga gospodarka świata brzmi kusząco, ale agresywna cenzura, w dodatku połączona z ekspansją firm lokalnych jak Tencent czy Baidu, skutecznie spółkę z Mountain View wyklucza. Dość powiedzieć, że chińską wersję wyszukiwarki porzucono już w roku 2010, a inny flagowy produkt, Sklep Play, cały czas jest konsekwentnie blokowany. 

W tym kontekście nie dziwi, że niniejszym pod topór trafia kolejna usługa Google w Chinach. Bardziej zastanawia, dlaczego dopiero teraz. Bądź co bądź, jak oficjalnie poinformowano, z rynku chińskiego znika niniejszym Tłumacz Google.

Chiny bez Tłumacza - jak, co i dlaczego?

Oficjalną przyczyną jest niskie zainteresowanie usługą, szacowane raptem na mniej niż 2 proc. rynku, jednak należy zauważyć, że sprawa może mieć drugie dno. Według sierpniowych doniesień New York Times, Google zabrał z Chin też znaczną część produkcji swych smartfonów Pixel, przenosząc ją do Wietnamu. To już z kolei nakazuje dopatrywać się pewnego trendu.

Zarówno osoby decyzyjne w Google, jak i przedstawiciele amerykańskich władz z niepokojem komentowali wprowadzoną przez Pekin w 2020 roku ustawę o bezpieczeństwie narodowym. W myśl dokumentu zagraniczne firmy, chcące działać na terenie Państwa Środka, podlegają bardzo restrykcyjnej kontroli. 

Chiński urzędnik może zażyczyć sobie szczegółowego raportu o procesach i opracowywanych technologiach, a adresat tej prośby musi ją spełnić. Nie trzeba chyba dodawać, co to oznacza w praktyce i jakie ryzyka niesie dla przedsiębiorstwa. 

Warto jednak zauważyć, jeszcze na przełomie 2018 i 2019 roku Google rozważał huczny powrót do Chin, z przywróceniem wyszukiwarki na czele. Niemniej pomysł ten został szybko storpedowany przez Departament Handlu USA i ostatecznie umarł śmiercią naturalną. Dziś, w świetle licznych napięć politycznych, nie wydaje się, by kiedykolwiek miał powrócić.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: ECO LENS / Shutterstock

Źródło tekstu: CNBC, oprac. własne