Od paru dni na Instagramie możemy zauważyć "Proponowane posty". Teraz możesz przewijać go bez końca, oglądając fotografie i grafiki wykonane przez kompletnie obce osoby.
Instagram wprowadził nową funkcję po cichu, "tylnymi drzwiami". Nie było żadnych zapowiedzi, po prostu nagle serwis zaczął podsuwać posty innych użytkowników. Są one opierane na treściach, którymi jest zainteresowany sam użytkownik. Płyną zarówno z kont obserwowanych, jak i kompletnie obcych, a od czasu do czasu przetyka je jakaś reklama. Julian Gutman, szef działu produktowego Instagram Home, tłumaczy, że ma to na celu pogłębić zainteresowanie użytkownika i przenieść usługę serwisu na nowy poziom personalizacji. Inaczej mówiąc - znajdziesz dzięki szybciej to, czego szukasz i co Cię interesuje oraz łatwiej trafisz na osoby o podobnych zainteresowaniach.
W ten sposób można przewijać Instagram bez końca i patrzeć na tysiące publikacji. Dotąd serwis informował, gdy użytkownik dotarł do końca przeglądu powiadomień - granicę stanowiły dwa ostatnie dni. Teraz została ona zlikwidowana, co zapewne jest spowodowane tym, że serwis chce trzymać u siebie użytkownika jak najdłużej. Ale czy to dobra metoda? Pierwsze opinie w internecie na ten temat są raczej negatywne. A jak dodał Gutman, serwis pracuje nad narzędziami do pomiaru statystyk spędzania czasu i aktywności, co może sugerować dalsze sposoby na zatrzymanie użytkownika - choć Gutman zarzeka się, że tak nie jest.
Zobacz także: Facebook łączy ze sobą Instagram i Messengera, ale... nie do końcaMożna zauważyć, że Instagram zapożyczył rozwiązanie od Facebooka i TikToka, gdzie również możemy przewijać serwisy bez końca - co zresztą było jednym z elementów ich sukcesu. Jednak sam Instagram doskonale sobie bez tego radził, a wprowadzenie nowości może zniechęcić użytkowników, przynosząc efekt odwrotny do oczekiwanego.
Źródło zdjęć: Pocketnow.com
