Nie wiesz, jaki smartfon wybrać? Pomoże Ci w tym wirtualny asystent Orange o imieniu Max. Dzięki generatywnej sztucznej inteligencji porówna różne modele, wyjaśniając różnice między nimi.
Orange Polska poinformował o wprowadzeniu innowacyjnego rozwiązania opartego na generatywnej sztucznej inteligencji (GenAI) do swojego wirtualnego asystenta Max. Dzięki temu Max będzie mógł aktywnie pomagać klientom w wyborze smartfonu, porównując różne modele, wyjaśniając parametry i proponując urządzenia najlepiej dopasowane do indywidualnych potrzeb.
Max zadebiutował w lipcu 2018 roku, obsługując połączenia telefoniczne, a rok później rozpoczął pomoc na czacie. Od tego czasu wirtualny asystent przeszedł długą drogę, stale się rozwijając. Obecnie Max obsługuje ponad milion rozmów miesięcznie, prowadząc jednocześnie ponad 200 rozmów telefonicznych i 50 czatów w godzinach szczytu.
Wprowadzenie GenAI do Maxa to kolejny krok w rozwoju wirtualnego asystenta Pomarańczowych. Dzięki tej technologii Max będzie mógł zapewnić klientom jeszcze bardziej spersonalizowane i efektywne wsparcie podczas wyboru nowego smartfonu. Max nie tylko odpowie na pytania o parametry urządzenia, ale także porówna różne modele, wytłumaczy różnice i zaproponuje najlepsze rozwiązanie na podstawie indywidualnych potrzeb klienta.
Nowe rozwiązanie jest obecnie testowane w ograniczonym zakresie, a Orange planuje stopniowo rozszerzać grupę użytkowników. Celem jest zapewnienie klientom telekomu naturalnego i kontekstowego doświadczenia, porównywalnego z rozmową z konsultantem w salonie lub na infolinii.
Wdrożenie GenAI do Maxa to tylko jeden z wielu projektów Orange Polska, które wykorzystują sztuczną inteligencję do poprawy obsługi klienta i rozwoju innowacyjnych usług. Pomarańczowy operator stale pracuje nad nowymi rozwiązaniami, które umożliwią klientom jeszcze łatwiejszy i bardziej efektywny dostęp do informacji i usług.
Zobacz: Orange zaliczył awarię. Były problemy z połączeniami i SMS-ami
Zobacz: Przenieś numer do Orange i zgarnij rok abonamentu za darmo
Źródło zdjęć: Anna Kopeć / Telepolis.pl, Orange
Źródło tekstu: Orange
