Telekomunikacja Polska ustami swego prezesa Macieja Wituckiego obiecała, że od stycznia przyszłego roku zacznie przyjmować od użytkowników neostrady tp wnioski o rezygnację z linii telefonicznej. Do tej pory operator argumentował, że koszt utrzymania linii nie jest wliczony w abonament za Internet i że pokrywa go abonament telefoniczny, dlatego potrzebna jest dodatkowa opłata.
TP już zapowiedziała, że użytkownicy będą musieli ponieść dodatkową opłatę na "koszty utrzymania linii telefonicznej", jeżeli chcą zrezygnować z abonamentu telefonicznego. Operator oficjalnie nie ogłosił jej wysokości. TP zaproponowała 36 zł netto (prawie 44 zł brutto). UKE obstaje natomiast przy tym, że opłata powinna wynosić 21-22 zł netto (czyli około 25-26 zł brutto). Prezes UKE Anna Streżyńska powiedziała, że maksimum, na co Urząd się zgodzi, to 27 zł brutto.
O zapowiedzi prezesa TP pisaliśmy w tej wiadomości.
Źródło tekstu: Rzeczpospolita
