DAJ CYNK

Play naruszył kodeks etyczny reklamy

WitekT

Wydarzenia

11. maja Komisja Etyki Reklamy uznała, że jedna z reklam sieci Play narusza godność dziecka oraz jeden z artykułów Kodeksu Etyki Reklamy mówiący m.in. o dobrych obyczajach.

11. maja Komisja Etyki Reklamy uznała, że jedna z reklam sieci Play narusza godność dziecka oraz jeden z artykułów Kodeksu Etyki Reklamy mówiący m.in. o dobrych obyczajach.

Chodzi o reklamę przedstawiającą kilka postaci z takimi samymi twarzami dziecka w strojach wieczorowych przy stoliku, na którym stoją kieliszki i popielniczka. Towarzyszy im hasło Ta sama niska stawka do wszystkich sieci. Wpłynęło około dziesięciu skarg od konsumentów, a wielu zgłaszało swoje zastrzeżenia.

KER podkreśliła, iż Play wyjaśniał, że w reklamie wykorzystano twarz jednego dziecka wmontowaną komputerowo w ciała osób dorosłych, co wskazuje na fakt, iż zdjęcie nie jest zdjęciem realnym - nie przedstawia tak naprawdę dzieci. W tym kontekście nie można mówić o wyzywających czy seksualnych pozach, ponieważ to nie są ciała dzieci. Obraz użyty w reklamie jest metaforą, która w założeniach twórców miała oznaczać: mała, ta sama dziecięca główka - niskie i takie same ceny do wszystkich. Odbiorca został zaproszony w ten sposób do pewnej zabawy i poszukiwania klucza do gry skojarzeń - tak według KER, operator wyjaśniał formułę reklamy.

Według KER, reklama posłużyła się dzieckiem ukazując je w sytuacji zarezerwowanej wyłącznie dla osób dorosłych - zabawy, spotkania towarzyskiego nie będącej jednakże w żadnym wypadku przyjęciem dla dzieci, ze względu na otoczenie i przedmioty w tym otoczeniu takie jak kieliszki i popielniczki.

Komisja podkreśliła, że fakt, iż zdjęcie stanowi fotomontaż, nie zmienia jednoznacznego wrażenia przeciętnego odbiorcy, że przedstawia grupę dzieci.

Pokazanie dziecka w sytuacji kojarzonej i dozwolonej tylko dla osób dorosłych narusza normy obyczajowości w naszej kulturze. Reklama przedmiotowa narusza godność dziecka jako osoby - zwłaszcza posługując się jego wizerunkiem do ukazania "niskich stawek" - stwierdzili członkowie KER. W ich opinii, przekaz ten narusza zatem dobre obyczaje.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: PAP