Apple zgodził się zapłacić 400 mln dolarów ugody i tym samym zamknąć sprawę sądową dotyczącą sztucznego zawyżania cen ebooków przez Apple'a i działających w z nim w zmowie pięciu wydawców.
Apple wszedł na rynek e-booków w 2010 roku, gdy światło dzienne ujrzał pierwszy z jego iPadów. Firma błyskawicznie odnalazła się w nowym środowisku, stopniowo zmniejszając dystans do lidera branży - Amazonu. Po czasie okazało się, że polityka cenowa sklepu była nie do końca czysta. Apple sztucznie zawyżał ceny najpopularniejszych książek pięciu dużych wydawców, co przełożyło się na wzrost cen również w Amazonie.
Prawnicy reprezentujący poszkodowanych konsumentów z 33 stanów żądali 840 mln dolarów odszkodowania. Apple do końca procesu nie przyznawał się do udziału w zmowie cenowej. Ostateczne 400 mln dolarów, które Apple zgodził się przeznaczyć w ramach ugody na odszkodowania dla oszukanych konsumentów, zależne jest od sędziego rozpatrującego apelację. Jeśli sędzia zgodzi się na taką kwotę, Apple będzie musiał jeszcze dołożyć 20 mln dolarów na poczet kosztów sądowych. Dla Apple'a nie jest to kwota duża - 420 mln dolarów to zaledwie 1,1% jego zysku netto za 2013 rok (37,04 mld dolarów).
Działający w porozumieniu z Apple'em wydawcy już zapłacili łącznie 166 mln kary w toczącym się równolegle postępowaniu.
Źródło zdjęć: Apple
Źródło tekstu: Reuters, wł
