DAJ CYNK

Canalys: W 2Q2019 Samsung wzmocnił swoją pozycję na europejskim rynku smartfonów, w przeciwieństwie do firm Huawei i Apple

Marian Szutiak

Prawo, finanse, statystyki

W II kwartale 2019 roku na europejski rynek trafiło 45,1 mln smartfonów - mniej więcej tyle samo, co rok wcześniej. Ponad 18 mln urządzeń pochodziło od Samsunga, który wzmocnił swój udział w rynku do ponad 40%. We wzroście pobiła Koreańczyków jedynie firma Xiaomi - 48% rok do roku vs. 20%.

Do Europy w drugim kwartale 2019 roku trafiło 18,3 mln smartfonów Samsunga, o 20% więcej niż rok wcześniej, dając koreańskiemu koncernowi 40,6% udziału w rynku. Na kolejnych stopniach podium znalazły się firmy Huawei (8,5 mln smartfonów, spadek o 16% rok do roku) oraz Apple (6,4 mln, spadek o 17%). Do tych producentów uparcie zbliża się Xiaomi, które dostarczyło na europejski rynek w ostatnim kwartale o 48% więcej smartfonów niż w II kwartale 2018 roku (4,3 mln vs. 2,9 mln.). Gorzej radziły sobie urządzenia marki Nokia. Odpowiedzialny za nie HMD Global zdołał wrzucić na rynek 1,2 mln smartfonów wobec 1,5 mln rok wcześniej.

Zobacz: Światowa sprzedaż smartwatchy: ponad 12 mln w Q2, Apple Watch zdominował rynek
Zobacz: Samsung pokonał Apple’a i Huaweia w szybkości transferu danych - wyniki badań OpenSignal
Zobacz: Firmy Apple, Samsung i Google mają najbardziej lojalnych użytkowników telefonów w USA

W drugim kwartale 2019 roku najpopularniejszym smartfonem w Europie był Samsung Galaxy A50, który trafił na rynek starego kontynentu w liczbie 3,2 mln sztuk. Na drugim miejscu znalazł się Samsung Galaxy A40 (2,2 mln), a następnie Redmi Note 7 (2,0 mln), Samsung Galaxy A20e (1,9 mln) i iPhone XR (1,8 mln).

Zobacz: Test smartfonu Samsung Galaxy A50. Czujnik linii papilarnych w ekranie to nie jest to, co Samsung robić potrafi
Zobacz: Test telefonu Samsung Galaxy A40 - sprytny maluch w przystępnej cenie
Zobacz: Redmi Note 7 - test dobrze wyposażonego smartfonu firmy Xiaomi, który nie zrujnuje naszych finansów

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Canalys