DAJ CYNK

5G w Polsce zagrożone? Aukcja pod ochroną CBA

Mieszko Zagańczyk

Prawo, finanse, statystyki

Ministerstwo Cyfryzacji zleciło kontrolę postępowania przetargowego Urzędu Komunikacji Elektronicznej na obsługę prawną aukcji 5G. Wcześniej pojawiały się doniesienia na temat możliwych nieprawidłowości związanych z przetargiem na częstotliwości.

Ministerstwo Cyfryzacji oficjalnie poinformowało o wszczęciu kontroli w UKE dotyczącej zamówienia publicznego na obsługę prawną aukcji na cztery rezerwacje częstotliwości z pasma 5G.

W toku przygotowań do aukcji, na wniosek Ministra Cyfryzacji, postępowanie aukcyjne zostało zgłoszone do objęcia ochroną antykorupcyjną przez Centralne Biuro Antykorupcyjne

– podał resort cyfryzacji.

Ministerstwo wyjaśnia, że kontrola w UKE to odpowiedź na publikacje medialne, w których wyrażono wątpliwości związane z poprawnością rozstrzygnięcia przetargu na obsługę prawną. Resort zapewnia jednocześnie, że nie wpłynie to na przebieg aukcji 5G

Zobacz: Prawdziwe 5G coraz bliżej. Sieci w paśmie 3,8-4,2 GHz już od wakacji

Kontrola zlecona przez Ministerstwo Cyfryzacji jest efektem publikacji Wirtualnej Polski. Przedwczoraj zawiadomienie do prokuratury i NIK złożył Stanisław Gawłowski, senator PO, który wcześniej przeprowadził kontrolę parlamentarną.

W trakcie kontroli parlamentarnej odkryłem nieprawidłowości przy przetargu na obsługę prawną aukcji 5G

 – napisał Stanisław Gawłowski na Twitterze.

Zdaniem senatora Gawłowskiego przetarg na usługi prawne wokół aukcji 5G był bardzo nietransparentny.

Według doniesień Wirtualnej Polski, Krzysztof Bednarek, jeden z bohaterów głośnej afery w NCBiR był kilkukrotnym gościem w UKE, a jego były wspólnik, Gaweł Jarosiński, wygrał kontrakt na obsługę prawną UKE o wartości blisko pół miliona zł.

Już po zakończeniu przetargu (2020/21 r.), w listopadzie 2022 r.  Dorota Dudyk Oko – żona prezesa UKE, Jacka Oko – znalazła zatrudnienie w NCBiR na stanowisku doradcy dyrektora z wysokim wynagrodzeniem ponad 15 tys. zł. Ten fakt dwa miesiące temu ujawnił portal TVN24, co skłoniło senatora do zbadania sprawy.

Oko i Bednarek są z Wrocławia, miasta, z którego, jak wiadomo, wywodzi się wielu prominentnych przedstawicieli obecnego rządu. Wspólnie działali w branży elektronicznej, a przed laty razem zasiadali w Grupie Roboczej ds. Strategii Rozwoju Województwa Dolnośląskiego. Z kolei wspólnikiem Bednarka w spółce Profi Fund, sprzedanej niedoszłemu beneficjentowi dotacji z NCBiR, był prawnik, który w ramach konsorcjum wygrał wart blisko pół mln zł kontrakt na obsługę prawną UKE 

– tłumaczył towarzyskie powiązania senator Gawłowski.

Zwycięska oferta na prawną obsługę akcji 5G opiewa na kwotę 479,7 tys. zł brutto. Tymczasem konkurencyjna oferta prof. Marka Chmaja była znacznie niższa – wynosiła 307 tys. zł brutto. To także mniej niż kwota 422,8 tys. zł, jaką pierwotnie przeznaczył na realizację usług UKE. Po rozstrzygnięciu przetargu kancelaria Marka Chmaja zażądała udostępnienia dokumentacji przetargu, jednak spotkała się z odmową. Zażalenia Marka Chmaja zostało odrzucone przez Krajową Izbę Odwoławczą. UKE tłumaczy, że kryterium w przetargu była nie tylko cena, ale suma punktów, na które składały się także inne czynniki, jak doświadczenie czy zasoby kadrowe.

Zobacz: Aukcja 5G: Dziesiątki tysięcy nowych nadajników dla zaspokojenia UKE
Zobacz: 5G w Polsce. Aukcja coraz bliżej, ale prawo w lesie

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, Ministerstwo Cyfryzacji

Źródło tekstu: Wirtualna Polska, Ministerstwo Cyfryzacji