Niemiecka doradczyni rządu ds. Internetu chce zakazać użytkowania smartfonów przez dzieci do lat 14? Powód jest racjonalny, choć trzeba przyznać, że może zaskakiwać.
Jaki pierwszy powód przychodzi Wam do głowy po usłyszeniu zdania - zakazać użytkowania smartfonów przez dzieci? W moim przypadku były to dwa dosyć standardowe powody, takie same jak w przypadku chęci zakazania Wi-Fi w szkołach. Smartfony powodują raka i/lub rozpraszają dzieci w szkołach. Ale nic z tych rzeczy.
Zobacz: Brytyjscy lekarze apelują o ograniczenie dzieciom dostępu do smartfonów i mediów społecznościowych
Julia von Weiler, niemiecki ekspert ds. Internetu i doradczyni rządu chce zakazać użytkowania smartfonów przez dzieci do lat 14 ze względu na szerzącą się pornografię. Jej zdaniem, tak jak chronimy dzieci przed dostępem do alkoholu i innych używek, tak samo powinniśmy chronić je przed ryzykiem jakie niesie za sobą korzystanie ze smartfonów w zbyt młodym wieku. Podała również informację, że dzieci już w wieku 9 lat mają styczność z pornografią i wysyłają do znajomych filmy, na których się masturbują.
Zagrożenie potwierdza policja, która średnio co dwa tygodnie wysyła do szkół patrole w sprawie zgłoszeń dotyczących pornografii szerzącej się w śród dzieci.
Jeszcze 15 lat temu w polskich szkołach nauczyciele potrafili zabierać uczniom karty i żetony z Pokemonami, bo grały nimi na przerwach (albo były symbolami szatana, bywało i tak). Dzisiaj nasi zachodni sąsiedzi chcą zabierać smartfony, bo dzieci zamiast Pokemonami, wymieniają się pornografią...
Źródło tekstu: dw.com; wł
