DAJ CYNK

Podatek od serwisów VoD: przejaw wybiórczego fiskalizmu. Komentarze branży

Mieszko Zagańczyk

Prawo, finanse, statystyki

Tarcza Antykryzysowa 3.0 przynosi szereg zmian prawnych, przy czym wiele z nich nie ma ścisłego związku z walką z koronawirusem i gospodarczymi skutkami pandemii. Jedną z nich jest pomysł opodatkowania serwisów VoD. Spotkało się to z krytyką branży. Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawiły także organizacje BCC i IAB Polska, które wskazują na liczne niekonsekwencje w nowelizacji.

Tarcza Antykryzysowa 3.0 przynosi szereg zmian prawnych, przy czym wiele z nich nie ma ścisłego związku z walką z koronawirusem i gospodarczymi skutkami pandemii. Jedną z nich jest pomysł opodatkowania serwisów VoD. Spotkało się to z krytyką branży. Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawiły także organizacje BCC i IAB Polska, które wskazują na liczne niekonsekwencje w nowelizacji.

Zobacz: Co by tu jeszcze opodatkować? Może Netfliksa i inne serwisy VoD…?

Ostatnia nowelizacja ustawy o kinematografii przygotowywana w toku prac nad Tarczą Antykryzysową 3.0 zakłada, że serwisy VoD, takie jak Netflix, IPLA czy CDA będą musiały zapłacić na rzecz Polskiego Instytutu Sztuk Filmowych 1,5% uzyskanego w Polsce przychodu. Sama idea tego podatku, jak i sposób wyliczenia należności fiskalnych, budzą szereg wątpliwości. W tej sprawie swoje stanowisko zgłosiły Business Centre Club (BCC) i Związek Pracodawców Branży Internetowej (IAB Polska).
 
We wspólnym oświadczeniu organizacje piszą, że proponowane zmiany stanowią przejaw wybiórczego fiskalizmu polskiego państwa. Nowe obciążenie dotyka jednego sektora branży, bez uwzględnienia jego znaczenia w całym systemie polskiej gospodarki. Zdaniem BCC i IAB, w przypadku nadmiernego obciążenia pewnej grupy płatników dojdzie do ograniczenia ich wzrostu gospodarczego, co przy obecnym kryzysie spowodowanym koronawirusem będzie działać destrukcyjnie na branżę

Zobacz: Prezes UKE w sprawie aukcji 5G odcina się od projektu rządu
Zobacz: Dane lokalizacyjne od operatorów na żądanie premiera, czyli Tarcza Antykryzysowa 2.0

W swym oświadczeniu BCC i IAB stwierdzają też:

Zasadniczym celem wprowadzenia nowego „podatku” od operatorów VOD jest próba rekompensaty strat wynikających z zamrożenia działalności kin wskutek pandemii COVID-19. Celem tego działania jest zatem udzielenie finansowego wsparcia jednemu z ogniw łańcucha kultury, ale kosztem drugiego. Pozostaje poza wątpliwością, iż operatorzy serwisów VOD odgrywają jedną z kluczowych ról w procesie wspierania polskiej kultury, w tym polskiej kinematografii. Są oni nierzadko jednym z głównych producentów polskich filmów i seriali. Skutki trwającej epidemii, w tym drastyczny spadek wpływów z tytułu reklam, dotknęły ich zatem równie mocno, jak całe środowisko filmowe.

Obydwie organizacje przekonują, że wprowadzenie „daniny o niebagatelnej wysokości” i to już od 1 lipca może skutecznie zachwiać ekonomicznymi podstawami takich serwisów. BCC i IAB wskazują, że nałożenie dodatkowego obciążenia na serwisy VOD może wiązać się koniecznością zwiększenia cen dla ostatecznych odbiorców, co negatywnie przełoży się na ich dostępność. W konsekwencji ucierpią również sami twórcy. 

Zwiększenie fiskalnej presji może doprowadzić do zdewastowania ekonomicznego ekosystemu, w którym funkcjonują rodzime serwisy VOD – ze szkodą nie tylko dla ich operatorów, ale także osób zaangażowanych w powstawanie filmów – czytamy w oświadczeniu BCC i IAB .

Organizacje sugerują, że nowe obciążenie finansowe dla firm z branży online nie jest rozwiązaniem tymczasowym i rządzący nie zrezygnują z niego po zakończeniu epidemii. Zdaniem BCC i IAB obciążenie to powinno być ograniczone czasowo – wyłącznie na czas trwania nadzwyczajnego stanu epidemii, ewentualnie z pewnym dodatkowym, ale jednak ograniczonym okresem.

BCC i IAB  zwracają też uwagę, że projekt ustawy jest niedopracowany w szczegółach: nie definiuje kluczowego pojęcia „podmiotu dostarczającego audiowizualną usługę medialną na żądanie”. Tymczasem w polskim prawie nie istnieje jedna definicja tego pojęcia. To niedopatrzenie  może  sprawić,  że  proponowane  zmiany  będą  dotykać  szeroko pojętego  sektora usług audiowizualnych, czyli również nadawców, operatorów satelitarnych i kablowych, dystrybutorów i dostawców VOD, a nie tylko same serwisy.

Zobacz: ProteGO Safe już śledzi i budzi coraz więcej kontrowersji. Aplikacja namierzy chorych w sklepach?
Zobacz: Tarcza antykryzysowa 3.0 to okazja, by podmienić prezesa UKE 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Pixabay

Źródło tekstu: Business Centre Club (BCC), Związek Pracodawców Branży Internetowej (IAB Polska)