DAJ CYNK

Projekt ustawy o cyberbezpieczeństwie uderzy w rynek i opóźni wdrażanie 5G. Oznacza też 15 mld zł kosztów operatorów

Mieszko Zagańczyk

Prawo, finanse, statystyki

Projekt ustawy o cyberbezpieczeństwie uderzy w rynek i opóźni wdrażanie 5G. Oznacza też 15 mld zł kosztów operatorów

W zeszłym tygodniu do konsultacji społecznych trafił projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Jej nowa wersja znacząco wpłynie na rozwój sieci 5G w Polsce. W UE będą to jedne z najsurowszych przepisów dotyczących dostawców 5G.  – To uderzy w rynek i opóźni wdrażanie nowej technologii – uważa dyrektor ds. strategii i komunikacji Huawei Polska Ryszard Hordyński.

Projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa zakłada, że Kolegium ds. Cyberbezpieczeństwa otrzyma kompetencje do oceny ryzyka dostawców sprzętu lub oprogramowania. Trudno oprzeć się wrażeniu, że nowe przepisy powstawały z myślą o wykluczeniu Huaweia z dalszej budowy sieci 5G.

Zobacz: Do widzenia, Huawei? Projekt ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa trafił do konsultacji

Pojawia się tam między innymi zapis jako czynnik ryzyka wskazujący sytuację, w której dostawca sprzętu lub oprogramowania znajduje się pod wpływem państwa spoza UE lub NATO. Są także inne.

Projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa wprowadza szereg zapisów, które są niemierzalne, mało obiektywne i nietransparentne. Przykładem jest tzw. mechanizm dostawcy wysokiego ryzyka, których wskaże Kolegium ds. Cyberbezpieczeństwa, czyli premier oraz szefowie służb, na podstawie mało obiektywnych kryteriów. Kolegium będzie oceniać na przykład to, czy dostawca pochodzi z kraju, w którym są przestrzegane prawa człowieka. A przecież prawa człowieka i cyberbezpieczeństwo to dwie zupełnie różne sprawy

– mówi agencji Newseria Biznes Ryszard Hordyński.

Dostawca, który zostanie uznany za zagrożenie dla bezpieczeństwa, zostanie wykluczony z dalszej budowy 5G, a operatorzy będą musieli w ciągu 5 lat usunąć ze swoich sieci rozwiązania tej firmy. Restrykcyjny charakter projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa Ministrostwo Cyfryzacji tłumaczy koniecznością dostosowania się do zasad przyjętych przez Unię Europejską.

Do tej pory żaden kraj na świecie, a już na pewno w Europie, nie zaproponował tego typu zapisów. Najbardziej rygorystyczne ma jak dotąd Wielka Brytania, która nie jest już w UE. Czas na potencjalne wykluczenie dostawcy wynosi tam siedem lat, te zapisy były konsultowane z całym rynkiem przez dość długi czas, a operatorzy do końca tego roku wciąż mają prawo kupować urządzenia wszystkich dostawców, nawet tych potencjalnie wykluczonych. Polska proponuje więc dużo bardziej surowe przepisy niż wszędzie indziej w Europie

– podkreśla Ryszard Hordyński.

Zobacz: Nadajniki 5G firmy Huawei mają zniknąć z Wielkiej Brytanii

Jak przekonuje dyrektor ds. strategii i komunikacji Huawei Polska, cyberbezpieczeństwo czy kwestie inżynierskie można obudować przepisami, które mają związek z technologią i podejściem inżynierskim. Natomiast zapisy zaproponowane w tej ustawie są nieobiektywne i czysto polityczne. Ryszard Hordyński przekonuje, że jeżeli ustawa o KSC wejdzie w życie w obecnie proponowanym kształcie, z mechanizmem zaprojektowanym do wykluczenia konkretnego dostawcy, uderzy to głównie w rynek i opóźni wdrażanie w Polsce 5G.

Po pierwsze, operatorzy, którzy w tej chwili korzystają z usług lub sprzętu potencjalnie wykluczonego dostawcy, będą musieli ponieść ogromne koszty. Te są szacowane na ok. 15 mld zł na samą infrastrukturę. Po drugie, w tej chwili na rynku jest trzech dostawców sieci 5G. Po tej zmianie zostałoby dwóch. Jeśli weźmiemy pod uwagę podstawowe zasady ekonomii, powstanie przez to monopol, w którym każdy operator będzie wykorzystywać tylko dwóch dostawców. To oznacza brak konkurencyjności, czyli nie tylko wyższe ceny, ale i gorszą jakość usług

– ocenia Ryszard Hordyński.

Zobacz: UKE: decyzja o terminie aukcji 5G jeszcze nie zapadła
Zobacz: Dystrybucja pasma 3,6 GHz dla 5G dopiero w 2021 roku

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Ministerstwo Cyfryzacji

Źródło tekstu: Agencja Newseria Biznes, wł.