DAJ CYNK

Rosja zmiękła. Nacjonalizacja usług w sieci odroczona

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Prawo, finanse, statystyki

Rosja zmiękła. Nacjonalizacja usług w sieci odroczona

Wbrew pierwotnym zapowiedziom Rosja na razie nie ograniczy funkcjonalności zachodniej poczty elektronicznej. Termin został przesunięty, a główne założenia projektu widocznie zliberalizowane.

Rosja mówi nie zagranicznej poczcie

W lipcu br. Duma Państwowa Federacji Rosyjskiej przyjęła ustawę w myśl której zakazana ma zostać rejestracja na krajowych stronach internetowych przy użyciu zagranicznej poczty. Ale dziś wiemy, że to nie wyszło, a w każdym razie jeszcze nie teraz. Dodatkowo rządzący, jeszcze zanim przepisy weszły w życie, dostrzegli konieczność przeprowadzenia kilku zasadniczych korekt.

Przypomnijmy, planowo legislacja miała zmaterializować się 1 grudnia 2023 roku, efektywnie ograniczając dopuszczalne metody autoryzacji do numeru telefonu, skrzynki e-mail u jednego ze wskazanych dostawców albo państwowych platform usługowych. Jak jednak donosi dziennikarka Wiktoria Anisimowa, właśnie przyjęty został projekt nowelizacji, przenoszący wcześniejszy termin na 1 stycznia 2025 roku. A na tym nie koniec.

Zawiedziony autor projektu

Pracami nad wprowadzeniem poprawek pochwalił się na swym kanale w Telegramie Anton Gorelkin, polityk i związany z władzami publicysta, wedle którego należy najpierw „rozwiązać wszelkie trudności techniczne i dokończyć procesy przekazywania odpowiednich jednostek pod kontrolę rosyjską”. Sprawa ponoć okazuje się bardziej złożona, niż wstępnie sądzono.

Rosjanie narzekają na chaos informacyjny, wywołany przez, jak twierdzą, nieuczciwych dostawców poczty. Tym ostatnim zarzucono prowadzenie kampanii reklamowych w oparciu o poczucie strachu, a co za tym idzie wprowadzanie w błąd opinii publicznej co do właściwego celu ustawodawców. Niektórzy mieli nawet straszyć odbiorców całkowitą blokadą zagranicznej poczty, a nic takiego nie jest planowane – skarży się Gorelkin.

Dwa kroki w tył i tylko pół kroku naprzód

Najwięcej kontrowersji budziła jednak kwestia prywatności. Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa wymownie nazwali procedowaną ustawę „prawem o deanonimizacji”, wskazując, że każda spośród metod rejestracji dopuszczonych w ustawie umożliwia łatwą identyfikację tożsamości użytkownika. Rosyjskich internautów zaczęto zachęcać wówczas do... kupowania rejestrowanych na słupa prepaidów.

Co więc niespodziewane, Gorelkin deklaruje obecnie, że „wykorzystanie obcej poczty elektronicznej jako login” zabronione nie będzie, a tym, czego władza właściwie chce zakazać, są zautomatyzowane systemy wymiany poświadczeń, takie jak Apple ID czy funkcja logowania z Google. I to właśnie one mają zniknąć z rosyjskich stron internetowych z dniem 1 stycznia 2025 roku.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Telegram, oprac. własne