DAJ CYNK

Chiny w formie. Jednym smartfonem podrobili trzech producentów

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Sprzęt

Chiny w formie. Jednym smartfonem okradli trzech producentów

Pepsi X14 Pro Max to nowy smartfon chińskiej marki LeBest, który może zarazem uchodzić za ikonę tamtejszej myśli technicznej. W krzywym zwierciadle.

Chiny wraz ze swym, mówiąc eufemistycznie, beztroskim podejściem do własności intelektualnej już wielokrotnie dawały się poznać jako siedlisko licznych klonów i daleko idących inspiracji. Żeby nie być gołosłownym, wystarczy przypomnieć sobie o Xiaomi Mi 8, smartfonie tak podobnym do topowego wówczas iPhone'a X, że laik mógłby obydwa modele pomylić.

O ile jednak najwięksi producenci, dążąc do ekspansji poza Azję, z czasem musieli swym inżynierom kserokopiarki odebrać, o tyle w skali lokalnej szaleństwo trwa. Najświeższym tego przykładem jest smartfon Pepsi 14X Pro Max marki LeBest. 

A co tam, rąbniemy nawet nazwę

Pepsi 14X Pro Max już samym nazewnictwem wjeżdża z grubej rury, bo rzecz jasna firma LeBest nie posiada żadnych praw do marki popularnych napojów gazowanych. Zauważmy, widać tu też pewną inspirację Apple'em, ale to akurat drobnostka w obliczu faktu, że od iPhone'a 13 Pro Max zapożyczono niemalże cały projekt obudowy i ogólnej aparycji urządzenia, włącznie z tapetami.

Chiny w formie. Jednym smartfonem okradli trzech producentów

Wygląd zewnętrzny to właściwie iPhone 13 Pro Max, choć nieco mniejszy, gdyż 6,5-calowy. Mamy więc ostro ścięte krawędzie boczne i wyraźnie odznaczającą się, połyskliwą ramkę. 

Niechciane dziecko iPhone'a 13 Pro Max i xiaomi

Widocznie zmodyfikowano jedynie wyspę aparatów, jednak chyba nie będzie zaskoczeniem, że to kolejna kopia. Względem oryginału w projekcie pojawia się bowiem miniaturowy wyświetlacz na tyle. Łudząco podobny do tego, który widzieliśmy w Xiaomi Mi 11 Ultra.

Jakby tego było mało, producent ukradł nawet materiały promocyjne. Jak gdyby nigdy nic, wstawił rendery Pepsi 14X Pro Max w zdjęcia należące do innych firm, a m.in. właśnie do Xiaomi, na co w serwisie Weibo zwraca uwagę jeden z menedżerów poszkodowanej spółki.

Chiny w formie. Jednym smartfonem okradli trzech producentów

Specyfikacje Pepsi 14X Pro Max obejmują chip Unisoc T610, nieznaną ilość pamięci RAM i 256 GB na dane. Do tego konstrukcja ma m.in. ekran o rozdzielczości 2340 x 1080 px i odświeżaniu 60 Hz, główny aparat 16 MP oraz szybkie ładowanie z mocą do 40 W. Słowem, wewnątrz to z kolei dość typowy low-end.

Niezależnie jednak od parametrów, zważywszy tylko na mnogość zapożyczeń, na pewno jest to sprzęt wart odnotowania w roli osobliwości. A swoją drogą ciekawe, czy takie podejście faktycznie zapewni firmie LeBest rzeszę klientów. Wydawałoby się, że rynek smartfonów dojrzał już na tyle, by tanie repliki straciły rację bytu. Nie bez kozery przecież słyszymy o nich coraz rzadziej.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Gabo_Arts / Shutterstock

Źródło tekstu: Weibo, oprac. własne