Spokojnie. Nie oznacza to, że LG myśli o zaniechaniu wypuszczenia na rynek następcy modelu G6. Po prostu może się on inaczej nazywać.
LG to koreański producent starający się walczyć z lokalnym konkurentem, któremu wiedzie się na światowym rynku dużo lepiej. Mowa oczywiście o Samsungu. Największy na świecie producent smartfonów odnosi sukcesy, a tymczasem LG w ciągu ostatnich dwóch lat zaledwie dwa kwartały zakończył z zyskiem. Chociaż rok 2017 przyniósł dwa prawie doskonałe smartfony LG G6 i LG V30, to jednak wielkość ich sprzedaży nie zaspokoiła ambicji firmy. Szczególnie modelu G6, który już na starcie miał gorzej z powodu zastosowania w nim starszego niż u konkurencji chipsetu.
Pora więc poprawić wizerunek firmy przez zmianę nazwy. Rzecznik LG oficjalnie potwierdził, że Koreańczycy chcą zerwać z serią G. Spekuluje się, że proces ten może się rozpocząć już od następcy LG G6, który być może nie będzie miał oznaczenia G7, a zupełnie inne. Jak podaje Digital Daily, zerwanie z obecną na rynku od 2012 roku serią G nastąpi w pierwszej połowie 2018 roku. Właśnie w tym czasie spodziewamy się premiery LG G7.
Zmiana oznaczenia flagowego modelu ma mieć przede wszystkim wymiar symboliczny. LG G7 w porównaniu z Galaxy S9 i smartfonem iPhone X może w oczach konsumentów wyglądać na urządzenie przestarzałe - przynajmniej tak uważa koreańska firma. Dlatego niektóre źródła podają, że LG zdecyduje się na oznaczenie dwucyfrowe. Czy stanie się tak w przypadku oczekiwanego następcy LG G6, dowiemy się już niedługo.
Zobacz: 10 najgorętszych telefonów 2017 roku
Źródło tekstu: The Investor, wł
