DAJ CYNK

LG zajmie się tylko flagowcami, resztę zrobią dla niego Chińczycy

Michał Świech

Sprzęt

LG Slide

LG nie będzie już sam zajmował się budżetowcami i średniopółkowcami. Zadbają o to jego chińscy podwykonawcy. 

LG jeszcze w 2013 był w pierwszej trójce największych producentów smartfonów na świecie. Teraz jednak próżno go szukać nawet w pierwszej siódemce. Znajdziemy tam za to aż pięć marek z Chin - Huaweia, Xiaomi, Oppo, Vivo i Realme. W tym elitarnym gronie znajduje się jeszcze koreański Samsung i jedyna firma spoza Azji - amerykański Apple. O czymkolwiek z Europy możemy niestety pomarzyć. Dział mobilny LG za to zanotował ostatnio 22. kwartał straty z rzędu. Koreańczycy radzą sobie z tym problemem tak samo jak japoński Sony - na zasypywanie dziury idą pieniądze z pozostałych działów firmy. A wszystkie inne są zyskowne.

Nie oznacza to jednak, że nie trzeba ograniczać kosztów. LG ogłosił, że jego nową metodą będzie przekazanie całego procesu projektowania i produkcji nowych budżetowców i średniopołkowców jego chińskim podwykonawcom. Pozwoli to zaoszczędzić na dziale badań i rozwoju. Wcześniej podwykonawcy zajmowali się tylko budżetowcami, teraz będą to też średniaki. Sam LG zamierza się skupić na swoich najdroższych i najmocniejszych urządzeniach.

Zobacz: Pojawiają się rendery LG Stylo 7
Zobacz: Czyżby tak miał wyglądać LG Rollable/Slide?

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Reuters, wł